„Okupowali naziści, zabijali Polacy” – stwierdził ambasador Izraela w Polsce Jaakow Liwne, przypisując bezpośrednie sprawstwo mordu w Jedwabnem sąsiadom „żydowskich mężczyzn, kobiet i dzieci”. Po ostrych reakcjach internautów polityk usunął kontrowersyjny wpis.

W rocznicę pogromu ludności żydowskiej w Jedwabnem ambasador Izreala zamieścił na portalu X okolicznościowy wpis.

10 lipca 1941 r. w okupowanej przez nazistów Polsce, podczas pogromu #Jedwabne setki żydowskich mężczyzn, kobiet i dzieci zostało wepchniętych do stodoły i spalonych żywcem przez swoich sąsiadów – napisał na portalu X.

Liwne zilustrował post zdjęciem płonącego budynku i przyglądającej się żywiołowi grupie ludzi, co mogło sugerować, iż zdjęcie przedstawia mord w Jedwabnem. Internauci jednak gwałtownie wychwycili manipulację dyplomaty. Ilustracja tak naprawdę ukazuje spalenie baraku w niemieckim obozie koncentracyjnym Bergen-Belsen, które miało miejsce 4 lata po wydarzeniu w Jedwabnem.

@MSZ_RP czy jakkolwiek zareagujecie na tę haniebną manipulację? Czy raczej woda w usta i nadstawienie drugiego policzka? Zdjęcie pochodzi z wyzwolenia Bergen-Belsen, a Ambasador po prostu kłamie – stwierdził na X Adam Czarnecki.

Na zdjęciu obóz w Bergen-Belsen, podły antypolski manipulatorze – napisał profesor nauk humanistycznych, historyk Stanisław Żerko.

Czy to jest główny powód blokowania przez Izraelczyków ekshumacji w Jedwabnem? A może boicie się ujawnić prawdziwą prawdę o tych wydarzeniach? – dodała socjolog prof. Monika Gabriela Bartoszewicz.

Po dosadnych komentarzach polityk usunął swój wpis.

Kolejna kontrowersyjna wypowiedź dyplomaty

Odkąd Jaakow Liwne został ambasadorem w naszym kraju, nie ustają jego antypolskie wypowiedzi.

Liwne między innymi odmówił przeproszenia w imieniu izraelskich sił zbrojnych za tragiczne wydarzenie w Strefie Gazy, gdzie rakieta zabiła grupę wolontariuszy, wśród których był Polak. Zamiast tego stwierdził, iż „Polska ma problem z antysemityzmem”.

Rosnące nastroje antysemickie to problem wielu europejskich państw – w tym także Polski. Antysemityzm to coś, z czymś musimy walczyć razem – powiedział dyplomata w jednym z wywiadów.

Wcześniej polityk oświadczył, iż „nazistowskie komory gazowe należały do Polaków”. Ambasador Liwne odniósł się do wpisu dziennikarza „The European Conservative”, który zarzucił aktywistce ekologicznej Grecie Thunberg, iż podczas propalestyńskiej manifestacji w Malmo skandowała „Żydzi, wracajcie do Polski”.

Według Jaakowa Liwne zdanie „Żydzi, wracajcie do Polski” jest antysemickie, ponieważ miał go wypowiedzieć przedwojenny arabski przywódca Hadżdż Aminem Husseinim, który chciał wysłać Żydów do komór gazowych znajdujących się w naszym kraju.

„Jews, go back to Poland!”...
Some Antisemites seem to miss the Palestinian leader, Haj Amin Husseini, a Nazi collaborator who also wanted Jews to go to Poland - more precisely to the gas chambers in Poland.
Antisemites = danger https://t.co/nD3ad8VlnA pic.twitter.com/1kYLFOCFQX

Fot. Wikipedia Commons

Narodowcy.net