Последняя речь Джо Байдена. Президент предостерег от олигархии

news.5v.pl 3 часы назад

Ostrzeżenia przed zagrożeniami dla demokracji były głównym motywem ostatniego orędzia do narodu odchodzącego prezydenta. Biden stwierdził, iż choć życzy przyszłej administracji dobrze i „nie ma wątpliwości, iż Ameryka jest w pozycji, by dalej odnosić sukcesy, to chce ostrzec też Amerykanów o rzeczach, które wprawiają go w wielki niepokój.

USA. Pożegnalne orędzie Joe Bidena

– Istnieje niebezpieczna koncentracja władzy w rękach bardzo niewielu ultrabogatych ludzi. Konsekwencje ich nadużyć władzy, jeżeli pozostaną niepowstrzymane, są niebezpieczne – powiedział Biden. – Dziś w Ameryce tworzy się oligarchia, która posiada ogromne bogactwo, władzę i wpływy, co dosłownie zagraża całej naszej demokracji, naszym podstawowym prawom i wolnościom oraz szansom dla wszystkich człowieka – dodał.

ZOBACZ: Biden planował atak na Bliskim Wschodzie. Przekazano szczegóły tajnej rozmowy

Choć prezydent nie wymienił nikogo z nazwiska, jego słowa nawiązywały m.in. do wpływów miliarderów z sektora technologii i mediów społecznościowych, jak Elon Musk czy szef Mety Mark Zuckerberg, którzy w ostatnich czasach zbliżyli się do przyszłego prezydenta.

Biden porównał obecną sytuację do tej z przełomu XIX i XX w. i ówczesnej władzy przemysłowców-monopolistów oraz odwołał się do ostrzeżenia prezydenta Eisenhowera o „kompleksie wojskowo-przemysłowym” i jego wpływach na politykę.

– Sześć dekad później jestem równie zaniepokojony potencjalnym wzrostem kompleksu technologiczno-przemysłowego. Może on również stanowić realne zagrożenie dla naszego kraju. Amerykanie są grzebani pod lawiną dezinformacji umożliwiającej nadużycia władzy. Wolna prasa się rozpada (…) Media społecznościowe rezygnują ze sprawdzania faktów. Prawda jest tłumiona przez kłamstwa dla władzy i zysku – mówił Biden.

ZOBACZ: Premier Danii zadzwoniła do Donalda Trumpa. Ważna deklaracja Kopenhagi

Prezydent wezwał do pociągnięcia mediów społecznościowych do odpowiedzialności, by chronić dzieci, rodziny i demokrację. Dodał, iż choć rozwój sztucznej inteligencji wiąże się z wielkimi szansami, to ma również duży potencjał, by zagrozić „stylowi życia, prywatności, sposobowi pracy i temu, jak chronimy nasz naród”. Jednocześnie dodał, iż tym ważniejsze jest, by to Ameryka, a nie Chiny kształtowały AI.

Biden wezwał do podjęcia szeregu działań, które miałyby ograniczyć koncentrację władzy i ograniczyć wpływy najbogatszych. Wśród nich wymienił reformy systemu podatkowego, reformy prawa finansowania kampanii wyborczych, by pozbyć się „ciemnych pieniędzy”, ograniczenia dożywotnich w tej chwili kadencji sędziów Sądu Najwyższego do 18 lat, zakazania kongresmenom handlowania na giełdzie oraz przyjęcia poprawki konstytucyjnej znoszącej immunitet przyznany prezydentom przez Sąd Najwyższy, by „jasno określić, iż żaden prezydent nie ma immunitetu na popełnianie przestępstw podczas pełnienia urzędu”.

Joe Biden podsumował swój urząd

Zgodnie z tradycją mów pożegnalnych odchodzących prezydentów, Biden krótko podsumował największe osiągnięcia swojej prezydentury, do których zaliczył stworzenie rekordowej liczby miejsc pracy, rekordowych inwestycji w infrastrukturę i transformację energetyczną, uchwalenie wsparcia dla sprowadzenia z powrotem przemysłu półprzewodników do USA, obniżenia kosztów leków, pomocy Ukrainie w obronie przed rosyjską napaścią i wzmocnienia NATO.

ZOBACZ: Sensacyjne doniesienia z Białego Domu. Joe Biden żałuje swojej decyzji ws. wyborów

– Minie trochę czasu, zanim odczujemy w pełni skutki tego, co zrobiliśmy razem, ale nasiona zostały zasiane, wyrosną i będą się rozprzestrzeniać przez kolejne dziesięciolecia” – powiedział Biden. – przez cały czas wierzę w ideę, za którą stoi ten naród, naród, w którym siła naszych instytucji, charakter naszego ludu mają znaczenie, musi przetrwać. Teraz nadeszła wasza kolej, by stanąć na straży. Obyście wszyscy byli strażnikami płomienia – zakończył.

aba / polsatnews.pl/PAP

Czytaj więcej

Читать всю статью