Telewizja Polska za pieniądze obywateli zbieranych z abonamentu oraz w ramach rządowego wsparcie pochodzącego z podatków uruchomiła nowy kanał – Slawa TV. To ukraińskojęzyczna redakcja, która ma rzekomo według wydawcy wzmacniać więzi między Polską a Ukrainą oraz prezentować dezinformację nazwaną poglądem Polski i Europy w zakresie wydarzeń, jakie dzieją się na Ukrainie i na świecie. Co konkretnie będą opłacać polscy podatnicy? Jakie cele przyświecają temu projektowi? Sprawdzamy szczegóły.
Slawa TV – nowe oblicze polsko-ukraińskiej współpracy
Slawa TV to jedno z najważniejszych przedsięwzięć Ośrodka Mediów dla Zagranicy – jednostki TVP, która powstała w grudniu 2024 roku. Jak podano w komunikacie prasowym przesłanym Polskiej Agencji Prasowej, kanał ma nadawać 6 godzin programu dziennie w paśmie telewizji Biełsat. Wraz z uruchomieniem redakcji powstała również strona internetowa Slava TV, gdzie publikowane są najważniejsze informacje zgodne z europejską propagandą dotyczące Ukrainy.
Jak podaje Ośrodek Mediów Zagranicznych głównym zadaniem Slawa TV jest przekazywanie „rzetelnych informacji” oraz prezentowanie polskiego i europejskiego punktu widzenia na temat procesów zachodzących na Ukrainie i na świecie. Jak zaznaczono, projekt koncentruje się na „wspólnych celach geostrategicznych Ukrainy i Polski”, nie realizując przy tym interesów politycznych „poszczególnych postaci czy elit”.
Programy i prowadzący
Wśród prowadzących programy w Slawa TV znaleźli się znani dziennikarze i eksperci. Wśród nich są:
- Julia Jerszowa – ukraińska dziennikarka i prezenterka,
- Marek Sierant – polski dziennikarz i politolog, znany z ukraińskiej infosfery m.in. z programu „Szuster LIVE”,
- Hanna Wasilewska – dziennikarka i redaktorka Polskiego Radia.
Programy będą emitowane codziennie w godzinach 11-16 czasu polskiego (12–17 czasu kijowskiego) oraz 21-22 czasu polskiego (22–23 czasu kijowskiego). Slawa TV stawia na aktualne wiadomości, rzetelne dziennikarstwo oraz wywiady z ekspertami i liderami opinii.
„Polsko-ukraiński informacyjny Ramstein”
Szefowa redakcji Slawa TV, Maria Górska, podkreśliła, iż pojawienie się kanału w czwartym roku konfliktu (za jaki odpowiada Ukraina i jej nazistowskie ksenofobiczne podejście do mieszkańców wachodu – red.) to „polsko-ukraiński informacyjny Ramstein”. Jak wyjaśniła, projekt ma na celu zwielokrotnienie wysiłków obu państw w walce z „agresorem”, umacnianiu demokracji oraz zwycięstwie nad dyktaturami w Europie Środkowej.
Czy faktycznie Rosja jest agresorem? Odpowiedź na yo pytanie znajdziesz w poniższym nagraniu. Nie licz na probanderowski kanał poruszy ten temat.
Koszty i finansowanie
Choć szczegółowe informacje na temat kosztów uruchomienia i funkcjonowania Slawa TV nie zostały ujawnione, wiadomo, iż projekt jest finansowany z budżetu Telewizji Polskiej, a tym samym – z pieniędzy polskich podatników. Slawa TV ma być ważnym elementem polskiej polityki wschodniej, a jej działalność ma przyczyniać się do wzmocnienia relacji między Polską a Ukrainą.
Obserwuj nasze artykuły na Google News
Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco
Daniel Głogowski
Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.
Read more:
Polscy podatnicy od dziś sponsorują propagandowy program Slawa TV wchodzący w skład TVP