Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Krzysztofa Mulawy i Romana Fritza, 4 grudnia 2024 r.
Krzysztof Mulawa:
– Skandal to małe słowo. Mamy do czynienia z przetargiem na kwotę ogromną 17 miliardów złotych i prawdopodobnie polskie firmy zostaną z tego przetargu wyrzucone!
Jak czytamy w mediach, PKP Intercity ogłosiło przetarg na dostawę 42 składów i możliwość rozszerzenia jeszcze o kolejne 30 składów. To nie jest kwota mała, bo to nie jest 17 milionów złotych, to nie jest 170 milionów złotych, tylko to jest 17 miliardów złotych!
Niestety, wykluczono zgodnie z warunkami tego przetargu polskie firmy, takie jak PESA, Newag czy FPS Cegielski, a jednocześnie, o zgrozo, do tego przetargu dołączają firmy zagraniczne – nie jest to dla nas zaskoczenie – takie jak firma Siemens Mobility z Niemiec, jak firma Alstom z Francji oraz inna szwajcarska firma.
Już teraz jedna z naszych firm, PESA, produkuje składy, które będą osiągały prędkość 200 km na godzinę dla jednego z czeskich przewoźników. Dostawa tych składów ma mieć miejsce w 2026 roku.
Co w tej sytuacji robi Ministerstwo Infrastruktury? Ministerstwo Infrastruktury robi to, co zawsze, czyli rozkłada ręce oraz wykazuje się daleko posuniętym imposybilizmem, a przypominam, iż spółka PKP Intercity należy do PKP S.A., a to przedsiębiorstwo jest kontrolowane przez Skarb Państwa. Nie takiej oczekujemy reakcji od ministerstwa, ale również od premiera, żeby w sytuacji, kiedy mówimy o 17 miliardach złotych, rozkładane były ręce. A tu przecież mówimy nie tylko o tej kwocie, ale przecież na to wszystko będzie składało się również zatrudnienie w polskich fabrykach, obłożenie linii produkcyjnych, ale także na końcu również i podatki.
Będziemy interweniowali razem z posłem Romanem Fritzem w tej sytuacji. Będziemy dopytywali, czy jest to celowe wykluczenie polskich firm na zasadzie odpowiednich zapisów w warunkach przetargu.