– Próby doprowadzenia do wojen celnych to totalne nieporozumienie – ocenił premier Donald Tusk w reakcji na zapowiedzi ceł, które Donald Trump chce nałożyć na Europę. Zdaniem premiera w tej sytuacji Unia musi wykazać się „zdrowym rozsądkiem i odpowiedzialnością”.
W poniedziałek premier Donald Tusk przyleciał do Brukseli na nieformalne rozmowy przywódców Unii Europejskiej. Na agendzie rozmów znajdą się zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu cel na Unię Europejską.
Szef rządu ocenił w rozmowie z mediami, iż jest to „być może pierwszy tego rodzaju test na solidarność i jedność” Wspólnoty.
ZOBACZ: Donald Trump nakłada cła. Kanada, Meksyk i Chiny już odpowiedziały
– Europa musi wykazać dużo zdrowego rozsądku. Spokoju, odpowiedzialności, musimy umieć opiekować się naszymi relacjami ze Stanami Zjednoczonymi, ale musimy też mieć poczucie własnej siły, godności – skomentował premier.
Europie grozi wojna celna z USA? Donald Tusk: Totalnie nieporozumienie
Donald Tusk podkreślił, iż w tej sytuacji „z całą pewnością Polska będzie tym państwem, które będzie nawoływało do zdrowego rozsądku i ostrożności„.
– Warto robić wszystko, co tylko możliwe, żeby w sytuacji zagrożenia rosyjskiego, też chińską ekspansją, żeby się nie pokłócić między sojusznikami – wskazał.
ZOBACZ: Trump zapowiada cła na Unię Europejską. Patryk Jaki: Paradoksalnie korzystne
Szef polskiego rządu zastrzegł jednak, iż „musimy też głośno i wyraźnie powiedzieć, iż wszystkie próby wprowadzenia jakichś wojen celnych, handlowych, to jest totalne nieporozumienie„.
– To byłby jeden z najokrutniejszych paradoksów, gdybyśmy dzisiaj wdepnęli jako sojusznicy w kompletnie bezsensowny konflikt – ocenił.
Polityk wyraził również nadzieję, iż „twarde, jasne stanowisko Unii Europejskiej” dotrze do administracji amerykańskiej.
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!