ПиС отзовет своего кандидата в президенты «Эксперта» с сенсационным сценарием.

news.5v.pl 14 часы назад
  • Zdaniem prof. Rafała Chwedoruka mimo spadku poparcia w najnowszym sondażu, Rafał Trzaskowski wciąż jest na najlepszej drodze do wygrania wyborów prezydenckich. — Atutem w tym przypadku jest to, iż główny rywal kandydata KO — Karol Nawrocki pozostało dalej od centrum niż on — komentuje politolog
  • Prof. Chwedoruk zwraca jednak uwagę na sytuację, w której duopol Trzaskowski-Nawrocki może zostać rozbity. — Do gry wciąż może wejść kolejny gracz. Może pojawić się ktoś spoza wielkiej polityki, dziennikarz-celebryta albo wojskowy […] — tłumaczy
  • […] — Wówczas PiS może zdecydować się nie tyle na wymianę kandydata, ile wycofanie Karola Nawrockiego — opisuje jeden ze scenariuszy kampanii ekspert
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Alarmu jeszcze nikt nie wszczyna, ale w sztabie Rafała Trzaskowskiego „nie lekceważą” najnowszego sondażu prezydenckiego. W nim kandydat KO stracił 9 pkt proc. względem grudniowych notowań, czym na samym starcie – tym oficjalnym – kampanii prezydenckiej wywołał niemałe poruszenie.

Kamyczek do ogródka Trzaskowskiego wrzucił natychmiast szef sztabu Karola Nawrockiego. „Musimy być gotowi na wariant z wymianą Rafała Trzaskowskiego na innego kandydata. Przygotowujemy się też na taką opcję” — skomentował wynik sondażu poseł PiS Paweł Szefernaker, czym nawiązał do licznych spekulacji, jakoby to kandydat Nawrocki potrzebował „podmianki”.

W rozmowie z Onetem politolog z UW prof. Rafał Chwedoruk opisuje, dlaczego w kampanii Rafał Trzaskowski powinien postawić na „ciepłą wodę z kranu” i wystrzegać się „wrzątku”. Wskazuje też na jeden scenariusz, w którym Prawo i Sprawiedliwość nie tyle wymienia kandydata na innego, ile wycofuje ze startu Karola Nawrockiego.

Kto chce zostać prezydentem?

Swój start w wyborach prezydenckich zadeklarowało do tej pory 11 osób. Oprócz wspomnianych Rafała Trzaskowskiego (KO) i Karola Nawrockiego (PiS) są to: Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Magdalena Biejat (Lewica), Adrian Zandberg (Razem), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy), Katarzyna Cichos oraz trzech kandydatów wywodzących się z Konfederacji: Sławomir Mentzen, Grzegorz Braun (na razie przez pośredników) i Janusz Korwin-Mikke.

Lista ta może się jeszcze zmienić. O tym, czyje nazwisko zobaczymy na kartach do głosowania 18 maja, przesądzi to, komu uda się zebrać 100 tys. zweryfikowanych podpisów wyborców. Ze spełnieniem tego warunku zwykle mają problem małe komitety, ale jeżeli potwierdzi się, iż Konfederacja w tych wyborach będzie miała aż trzech swoich przedstawicieli, zwłaszcza Brauna i Korwin-Mikkego czekają schody.

Rafał Guz / PAP

Grzegorz Braun (P) i Janusz Korwin-Mikke (L) podczas protestu Konfederacji Korony Polskiej, lipiec 2024 r.

Pomimo bratobójczej walki o skrajnie prawicowego wyborcę, a także pojedynku byłych współpracowników (Biejat i Zandberga) po lewej stronie sceny politycznej, największą uwagę w tej kampanii zwracają liderzy wyścigu i kandydaci dwóch największych partii.

Nawrocki atutem Trzaskowskiego. „Sprofilowany na walkę z Konfederacją”

Zdaniem prof. Rafała Chwedoruka mimo spadku poparcia w najnowszym sondażu, Rafał Trzaskowski wciąż jest na najlepszej drodze do wygrania wyborów prezydenckich. — Żeby wygrać wybory, trzeba pozyskiwać wyborców centrum. Atutem Rafała Trzaskowskiego w tym przypadku jest to, iż główny rywal kandydata KO – Karol Nawrocki pozostało dalej od centrum niż on – komentuje politolog. I dodaje, iż dla KO szef IPN jest łatwiejszym konkurentem, niż byłby nim ktoś z prawicy, ale rozbijający stereotypy związane z konserwatyzmem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— o ile jest jakiś polityczny sens wystawienia Karola Nawrockiego, to został on raczej sprofilowany na walkę z Konfederacją niż na realną walkę o prezydenturę — dodaje ekspert.

PiS po przegranych wyborach, które osłabiły partię wewnętrznie, najbardziej obawiało się właśnie konkurencji ze strony Konfederacji. To do niej odpływać zaczęli zwłaszcza młodzi wyborcy PiS i partia Jarosława Kaczyńskiego musiała za wszelką cenę zatrzymać ten trend. Jednym z przejawów tej walki było pojawienie się wierchuszki PiS na Marszu Niepodległości.

Dziś Karol Nawrocki puszcza oko do skrajnie prawicowego elektoratu, czyniąc uwagi na temat Ukrainy albo broniąc kibiców skandujących na Jasnej Górze hasła o „czerwonej hołocie”.

Co zagraża Trzaskowskiemu? „Ważne, by nie stał się nosicielem tez”

PiS jeszcze kilka tygodni temu przekonywał, iż tematem tych wyborów będzie drożyzna i kłopoty gospodarcze kraju. Na razie z kampanijnych poczynań Karola Nawrockiego taka narracja praktycznie się nie przebija. Zdaniem prof. Chwedoruka kandydatowi PiS, który jest kojarzony z polityką historyczną, trudno będzie nieść hasła zmiany społeczno-gospodarczej, jakie udało się udźwignąć w kampanii prezydenckiej w 2015 r. Andrzejowi Dudzie.

— Dotychczasowa kampania Karola Nawrockiego pokazuje, iż Rafał Trzaskowski może spać spokojnie, bo druga strona raczej myśli, żeby zmodyfikować samą siebie i przetrwać, a nie wygrać prezydencki wyścig — uważa prof. Rafał Chwedoruk, politolog z UW.

PAP/Leszek Szymański

Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej na dworcu autobusowo-kolejowym w Płocku

— Dla Trzaskowskiego ważne jest to, żeby nie odstraszyć tych, których mógłby zmobilizować PiS. Ważne, żeby nie stał się nosicielem tez, które byłyby instrumentem mobilizacji przeciwko niemu, tak jak „podatek liniowy” zadziałał przeciwko Donaldowi Tuskowi w kampanii w 2005 r., a podwyższenie wieku emerytalnego zaszkodziło Bronisławowi Komorowskiemu w 2015 r. — dodaje.

Ekspert o „ciepłej wodzie w kranie” Trzaskowskiego. „Polacy nie lubią rewolucji”

Zdaniem politologa dla kandydata KO tematem, którego powinien unikać, jest sprawa związków partnerskich. — Polacy nie do końca rozumieją, z czym miałoby się wiązać wprowadzenie związków partnerskich, a dla wielu wyborców jest to równoznaczne z adopcją dzieci przez pary jednopłciowe. Racjonalne jest więc mówienie, iż bez wahania podpisze ustawę liberalizującą drakońskie prawo aborcyjne, ale niekoniecznie będzie nawiązywał do kwestii równości małżeńskiej. Polacy nie lubią rewolucji, zarówno tej konserwatywnej, jak i liberalnej — uważa prof. Chwedoruk.

— Rafał Trzaskowski musi więc prezentować to bardziej pragmatyczne oblicze Platformy, oblicze „ciepłej wody w kranie”. I dbać o to, by w kampanii ta woda, jeżeli chodzi o sprawy społeczne, nie zamieniła się we wrzątek — zaznacza politolog.

Sensacyjny scenariusz. „Wycofanie Karola Nawrockiego”

Prof. Chwedoruk zwraca jednak uwagę na sytuację, w której duopol Trzaskowski-Nawrocki może zostać rozbity. — Do gry wciąż może wejść kolejny gracz. Może pojawić się ktoś spoza wielkiej polityki, dziennikarz-celebryta albo wojskowy, ktoś, kto na fali wielkiego zainteresowania już na starcie zanotuje kilkunastoprocentowy wynik. Wówczas PiS może zdecydować się nie tyle na wymianę kandydata, ile wycofanie Karola Nawrockiego – opisuje jeden ze scenariuszy kampanii ekspert.

PAP/Waldemar Deska

Karol Nawrocki z uczestnikami XVII Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę w Częstochowie

Nowy kandydat, ktoś o postawach na styku PiS-u, Konfederacji i Trzeciej Drogi, nie dostałby — zdaniem profesora — oficjalnego wsparcia Prawa i Sprawiedliwości, ale nieformalnymi kanałami partia mogłaby wezwać swoich wyborców do głosowania na niego. — To zagwarantowałoby mu drugą turę i to jedyna możliwość na przełamanie logiki tej kampanii. Trudno jednak w tak krótkim czasie, jaki został do wyborów kogoś takiego wykreować — mówi politolog.

Co ze startem Krzysztofa Stanowskiego? „To Trzaskowski powinien się obawiać”

Postacią z kręgów dziennikarsko-celebryckich, która może jeszcze stanąć do wyścigu wyborczego, jest twórca Kanału Zero Krzysztof Stanowski. Zapowiedział to już w ubiegłym roku i choć jak dotąd nie potwierdził chęci startu, to od kilku dni jego nazwisko znów słychać w sejmowych kuluarach. Start Stanowskiego — bardziej niż dla PiS — byłby problemem dla Konfederacji. W starciu ze Sławomirem Mentzenem na pewno przeważałby w kategorii „świeżość”, bo lider Nowej Nadziei ma za sobą kilka kampanii wyborczych, w których jego celem było wywrócenie stolika, a problemem okazał się sam stolik.

Mentzen w przeciwieństwie do Stanowskiego wychodzi ze swoim przekazem poza internetowe bańki i jeździ po kraju, ale gdyby twórca Kanału Zero zdecydował się na plan, który nakreślił podczas wywiadu z prezydentem Andrzejem Dudą, wciąż miałby szanse na odbicie elektoratu z rąk kandydata Konfederacji.

Czy także z rąk PiS-u? — pytam jednego z bardziej doświadczonych posłów PiS.

— Prędzej Stanowskiego powinien obawiać się Trzaskowski niż Nawrocki. Ma zasięgi, którymi będzie mógł pozyskiwać wyborców niezdecydowanych, może też tych, którzy w ogóle nie chodzą na wybory, a na pewno tych zmęczonych tymi samymi twarzami w polityce. Czyli też tych zniechęconych rządami Tuska, z którymi sklejony jest kandydat KO i tymi, którym Trzaskowski przez ostatnie 10-15 lat już się przejadł — wymienia zagrożenia dla kandydata KO polityk PiS, który chce zachować anonimowość.

Jakub Kamiński / PAP

Krzysztof Stanowski odbiera z rąk prezydenta Andrzeja Dudy nagrodę „Dla Dobra Wspólnego” w kategorii „Lider”

— W drugiej turze natomiast Stanowski przecież nie będzie namawiał do głosowania na Trzaskowskiego. Te głosy dostanie Nawrocki — kwituje i dodaje, iż jest spokojny o to, iż kandydat PiS dotrwa i wejdzie do drugiej tury.

Читать всю статью