Cieszy jedno: iż pomnik powstał. Ale czy bryła pomnika mogłaby być inna? Bardziej nawiązywać do tematu upamiętnienia?
Raz jeszcze podkreślam: dobrze iż w ogóle powstał i jakimś cudem nikt nie wstrzymał budowy. Niemniej na samej uroczystości i po odebrałem wiele głosów krytyki. Kilka z nich wyeksponowałem we wpisie na blogu: ]]>https://bezprzesady.com/aktualnosci/pomnik-w-zielonej-gorze-pamieci-wolynia]]>
Jet też kwestia daty na pomniku. Też poruszam ten problem w powyższym wpisie. Jaka data Waszym zdaniem powinna być na pomniku? W jakiej dacie zawiera się zbrodnia Ludobójstwa na narodzie polskim, pierwszych ofiar ukraińskich nacjonalistów na Polakach? I końcówki mordów dokonywanych na polskich obywatelach? Apogeum każdy pewnie będący na tej blogosferze jest w stanie wskazać: 1943. Ale czy tylko w tym roku mordowano polskich obywateli? Mordowali ukraińscy nacjonaliści z pod różnych sztandarów?
Czy potrafimy naprawdę pamiętać o naszej historii w taki sposób, żeby nas poważano i szanowano? Czy umiemy robić użytek z tej pamięci, dla budowania społeczeństwa odpowiedzialnego, obywatelskiego - takiego, które kocha swój kraj i chce uczestniczyć w jego rozwoju?
To tylko niektóre z pytań jakie powinniśmy sobie zadawać nieustannie.
Zostawiam Was drodzy Czytelnicy z problemami na jakie wskazałem w linku powyżej we wpisie o pomniku odsłoniętym w Zielonej Górze...