Władysław Kosiniak-Kamysz był we wtorek, 11 lutego gościem programu "Gość Radia ZET". Prowadzący, Bogdan Rymanowski, zapytał go, czy szykuje "jakąś fuchę" dla Jacka Siewiery, który jeszcze niedawno kierował BBN.
Wicepremier przyznał, iż chce współpracować z Siewierą. – Będę wykorzystywał jego doświadczenie, na pewno w sprawach bezpieczeństwa Bałtyku – oświadczył szef MON.
Dodał, iż jego resort, we współpracy z Akademią Marynarki Wojennej, powołuje zespół ds. bezpieczeństwa Bałtyku. Siewiera ma zostać członkiem grupy organizującej struktury tej nowej inicjatywy.
Dopytywany, czy Siewiera zostanie członkiem zespołu, czy też jego szefem, Kosiniak-Kamysz odpowiedział: – Myślę, iż ta druga opcja jest bardzo możliwa.
Kulisy rezygnacji Siewiery z BBN przed końcem kadencji Dudy
Jak pisaliśmy w naTemat.pl 25 stycznia potwierdzono rezygnację Jacka Siewiery ze stanowiska szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jego decyzja, ogłoszona na kilka miesięcy przed końcem kadencji prezydenta Andrzeja Dudy, wywołała duże poruszenie.
Według informacji podanych przez "Newsweek", powodem odejścia Jacka Siewiery z Biura Bezpieczeństwa Narodowego miała być kwestia stypendium na Lincoln College oraz Clarendon na Uniwersytecie Oksfordzkim, co potwierdziła również szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka. Prezydent Duda dowiedział się o tych planach i wyraził na nie zgodę.
Inny informator przekazał, iż kooperacja Dudy i Siewiery już od dłuższego czasu nie układała się najlepiej. Jak stwierdził, była to kwestia "oczekiwania na odpowiedni moment".
Dodatkowo, prezydent Duda miał być niezadowolony z rozmów Siewiery z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na temat potencjalnego startu w wyborach prezydenckich jako kandydat Trzeciej Drogi. Nie podobały mu się także kontakty Siewiery z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, które miały służyć zacieśnieniu współpracy.
– Minister obrony narodowej ma dziwną słabość do niego. Do Radosława Sikorskiego Siewiera też na kawę wpadał – skomentował jeden ze współpracowników Dudy.
Prezydent Andrzej Duda powołał w poniedziałek 3 lutego generała broni Dariusza Łukowskiego na nowego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.