„W ciągu pięciu dni ukraińska armia zniszczyła trzy ogromne rosyjskie arsenały amunicji. Armia Kremla może zacząć odczuwać brak pocisków. _W powietrze wyleciał zapas amunicji na dwa-trzy miesiące. W rezultacie tego ataku Rosja poniosła znaczne straty w pociskach, co odbije się na działaniach frontowych już w najbliższych tygodniach_ - powiedział szef estońskiego wywiadu wojskowego, płk Ants Kiviselg. Estończyk podsumowywał rosyjskie straty po pierwszym z trzech bardzo bolesnych uderzeń ukraińskich na ogromny arsenał w lasach koło miejscowości Toropiec, na zachodzie obwodu twerskiego. „To nie był zwyczajny ani choćby duży skład z amunicją, mowa o zniszczeniu jednego z głównych arsenałów Głównego Rakietowo-Artyleryjskiego Zarządu rosyjskiego ministerstwa obrony” - opisują ukraińscy eksperci wojskowi. Szef estońskiego wywiadu sądzi, iż na powierzchni ok. 5 km kw wyleciało w powietrze 30 tysięcy ton amunicji, czyli równowartość mniej więcej 750 tys. pocisków. Eksplozje były tak potężne, iż kilkanaście wstrząsów odnotowały stacje sejsmograficzne w Norwegii. W magazynach przechowywano rakiety do „katiusz”, przeciwlotniczych S-300 (którymi ostrzeliwane jednak są ukraińskie miasta), iskandery i ich północnokoreań-skie odpowiedniki KN-23. „To 2-4 miesiące wojny, przeliczając na pociski. (…) Zniszczenie arsenału nie oznacza, iż wojna teraz się skończy, ale pozbawia rosyjską logistykę możliwości długiego jej prowadzenia. Miejscami zmniejszy intensywność ostrzałów” - napisał w internecie Andrij Kowalenko z ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa.”
Обзор СМИ во вторник; Удары по российским арсеналам; В Минобороны реагируют на авиаудар Израиля
„W ciągu pięciu dni ukraińska armia zniszczyła trzy ogromne rosyjskie arsenały amunicji. Armia Kremla może zacząć odczuwać brak pocisków. _W powietrze wyleciał zapas amunicji na dwa-trzy miesiące. W rezultacie tego ataku Rosja poniosła znaczne straty w pociskach, co odbije się na działaniach frontowych już w najbliższych tygodniach_ - powiedział szef estońskiego wywiadu wojskowego, płk Ants Kiviselg. Estończyk podsumowywał rosyjskie straty po pierwszym z trzech bardzo bolesnych uderzeń ukraińskich na ogromny arsenał w lasach koło miejscowości Toropiec, na zachodzie obwodu twerskiego. „To nie był zwyczajny ani choćby duży skład z amunicją, mowa o zniszczeniu jednego z głównych arsenałów Głównego Rakietowo-Artyleryjskiego Zarządu rosyjskiego ministerstwa obrony” - opisują ukraińscy eksperci wojskowi. Szef estońskiego wywiadu sądzi, iż na powierzchni ok. 5 km kw wyleciało w powietrze 30 tysięcy ton amunicji, czyli równowartość mniej więcej 750 tys. pocisków. Eksplozje były tak potężne, iż kilkanaście wstrząsów odnotowały stacje sejsmograficzne w Norwegii. W magazynach przechowywano rakiety do „katiusz”, przeciwlotniczych S-300 (którymi ostrzeliwane jednak są ukraińskie miasta), iskandery i ich północnokoreań-skie odpowiedniki KN-23. „To 2-4 miesiące wojny, przeliczając na pociski. (…) Zniszczenie arsenału nie oznacza, iż wojna teraz się skończy, ale pozbawia rosyjską logistykę możliwości długiego jej prowadzenia. Miejscami zmniejszy intensywność ostrzałów” - napisał w internecie Andrij Kowalenko z ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa.”