«Обеспечение периметра? Стратегия России за пределами украинского фронта. Внешняя политика Москвы вступает в постзападную эпоху»

grazynarebeca5.blogspot.com 13 часы назад

Autor: Timofey Bordachev, dyrektor programowy klubu Valdai

Russian President Vladimir Putin. © Sputnik/Alexander Vilf
Świat – w tym Wielka Eurazja – stał się dla Rosji bardziej komfortowym środowiskiem do realizacji celów polityki zagranicznej. Obecnie równowaga inwestycji i zwrotu w zewnętrznej strategii Moskwy jest korzystniejsza niż kiedykolwiek w niedawnych czasach. Pozostaje jedynie wyostrzenie skuteczności tej polityki w bezpośrednim sąsiedztwie Rosji, wyraźniej dostosowując ją do celów rozwoju narodowego.
Rosja wykazała swoją zdolność do wytrzymania bezpośredniej konfrontacji z Zachodem, w dużej mierze poprzez mobilizację zasobów wewnętrznych i dostosowywanie się do pojawiających się wyzwań.

Jednocześnie zmiana globalnej równowagi sił – w szczególności strategiczna nieistotność Europy Zachodniej – działała na korzyść Rosji.

W ten sposób Moskwa potwierdziła centralny cel swojej polityki zagranicznej:

obronę swojego suwerennego prawa do decydowania o wszystkich sprawach dotyczących jej bezpieczeństwa narodowego. Jednak choćby gdy Rosja trzyma linię na swoich granicach, stoi w obliczu ciągłej niepewności w szerszej przestrzeni regionalnej.

To właśnie tutaj koncepcja Wielkiej Eurazji, wprowadzona w połowie lat 2010., staje się istotna. Ta strategia ma na celu zbudowanie bezpiecznego środowiska wokół Rosji bez uciekania się do przymusu lub dominacji.

Jest zakorzeniona w podstawowych interesach Moskwy i oferuje realistyczną ścieżkę do stabilizacji w świecie, w którym bezpośrednia kontrola nad sąsiednimi państwami nie jest już pożądana – ani zrównoważona.

Istnieją trzy powody, dla których Rosja nie jest zainteresowana dalszą ekspansją terytorialną.

Po pierwsze, historia pokazuje, iż rozszerzanie się poza naturalne granice osadnictwa rosyjskiego wielokrotnie zagrażało samej państwowości.

Po drugie, koszt sprawowania kontroli nad sąsiednimi państwami – choćby małymi – gwałtownie wywołałby niezadowolenie wśród obywateli Rosji.

Po trzecie, przestrzeń Wielkiej Eurazji nie jest już geopolityczną próżnią, jaką była w XVIII i XIX wieku.

Wtedy Rosja mogła zapewnić stabilność tylko siłą.

Dziś jest otoczona przez ustrukturyzowane mocarstwa, takie jak Chiny i Indie, obok asertywnych mniejszych państw zdeterminowanych, aby wytyczać własne ścieżki. W tym kontekście Rosja nie ma ani potrzeby, ani uzasadnienia, aby polegać wyłącznie na środkach wojskowych lub dyplomatycznych w celu zabezpieczenia swoich interesów narodowych.

Środowisko geopolityczne w Wielkiej Eurazji stało się bardziej sprzyjające, szczególnie pod względem stosunku kosztów do korzyści dla zaangażowania Rosji. Mimo to nie eliminuje to ryzyka. Mocarstwa regionalne mają między sobą napięcia.

Na przykład starcia graniczne między Indiami a Pakistanem podkreślają, jak krucha pozostaje stabilność euroazjatycka – choćby wśród krajów, które formalnie współpracują z Rosją.

Wiele z tych państw jest zaangażowanych w te same instytucje wielostronne co Moskwa, takie jak Szanghajska Organizacja Współpracy lub BRICS.

Jednak kooperacja nie neguje potencjału konfliktu. Co więcej, mocarstwa zachodnie – choć osłabione – nie zniknęły z gry.

Nadal ingerują w sprawy euroazjatyckie, bezpośrednio lub poprzez zachęcanie do dywersyfikacji politycznej wśród sąsiadów Rosji.

W niektórych przypadkach Zachód może próbować całkowicie zdestabilizować przyjazne reżimy Azji Środkowej.

W innych strategia jest bardziej subtelna:

popycha państwa w stronę szerszych sieci polityki zagranicznej, które obejmują Europę lub USA.

Choć z natury nie są wrogie, takie manewry mogą siać nieufność między Rosją, Chinami i ich mniejszymi partnerami. Prawda jest taka, iż ​​Zachód postrzega Eurazję mniej jako strefę strategicznych interesów, a bardziej jako pole gry dla dyplomatycznych gier.

Ta nieprzewidywalność tylko zwiększa kruchość regionu.

Jednocześnie wiele mniejszych państw euroazjatyckich jest podatnych na wewnętrzne niepokoje, zwłaszcza ze względu na zależność od globalnej gospodarki zdominowanej przez pasożytnicze centra finansowe.

Jak pokazały ostatnie lata, mocarstwa zachodnie zmagają się z ponownym wynalezieniem tego systemu gospodarczego poza powierzchownymi trendami, takimi jak tzw. „zielona transformacja”. Dla państw pozbawionych globalnej dźwigni lub odporności wewnętrznej – w tym dużej części Europy – stanowi to poważne zagrożenie.

Tymczasem Rosja musi rozważyć, w jaki sposób ta dynamika wpływa na jej własną stabilność.

Pomimo sukcesów w konfrontacji z Zachodem w sprawie Ukrainy – w dużej mierze dzięki wsparciu Globalnego Południa – Moskwa jest wciągana coraz głębiej w kryzysy regionalne.

To zwiększone zaangażowanie, choć często konieczne, dodatkowo obciąża zasoby narodowe. To w Wielkiej Eurazji zaangażowanie Rosji w zarządzanie wspólnym rozwojem i wyzwaniami bezpieczeństwa będzie najbardziej krytyczne.

Tutaj Moskwa ma szansę stworzyć trwałe mechanizmy regionalnej stabilności i wzrostu.

Musi to zrobić w sposób, który integruje cele sąsiadujących średnich i małych państw z własną wizją strategiczną – biorąc jednocześnie pod uwagę długoterminowe trajektorie Chin i Indii. Podróż w kierunku bezpieczniejszej, bardziej przewidywalnej Wielkiej Eurazji dopiero się zaczyna.

Ale Rosja jest dobrze przygotowana, aby ją poprowadzić – nie siłą, ale poprzez zasadniczą współpracę i jasne skupienie się na rozwoju.

Aby odnieść sukces, musi przez cały czas dostosowywać politykę zagraniczną do priorytetów krajowych i oprzeć się pokusie wciągnięcia w stare imperialne nawyki.

Wielka Eurazja oferuje okazję do zbudowania nowego modelu wpływów regionalnych:

takiego, który jest wielobiegunowy, pragmatyczny i zakorzeniony we wzajemnym szacunku.


Artykuł ten został pierwotnie opublikowany przez Valdai Discussion Club, przetłumaczony i zredagowany przez zespół RT.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/russia/618709-secure-perimeter-russias-strategy/

Читать всю статью