Alarm przeciwlotniczy ogłoszono w Kijowie o godz. 5.50. Zaledwie kilka minut później doszło do eksplozji w różnych częściach miasta.
Atak Rosji na Kijów
Według Witalija Kliczki, mera Kijowa, w wyniku ataku w rejonie szewczenkowskim wybuchł pożar w budynku niemieszkalnym i uszkodzone zostały budynki mieszkalne. W dzielnicy desniańskiej spadły odłamki pocisków.
Nocny atak Rosji na Kijów. Są zabici i ranni
Władimir Tkaczenko, przedstawiciel władz lokalnych, poinformował, iż w rejonie szewczenkowskim zginęła jedna osoba. W kolejnych godzinach liczba ofiar w tej dzielnicy wzrosła do trzech, a później do czterech. Ponadto trzy osoby zostały ranne.
W wyniku ataku zniszczeniu uległy także szklane elementy wejścia do stacji metra Łukianiwśka. Stacja została zamknięta dla pasażerów, a pociągi przejeżdżają bez zatrzymywania się. Rosyjskie rakiety uszkodziły też wodociąg, odcinając od dostaw wody część mieszkańców centralnej części Kijowa.
Atak Rosji na Kijów
W mieście wybuchły pożary — płonęły m.in. zaparkowane na ulicach samochody. W Zaporożu, na które także spadły rosyjskie pociski, rannych zostało sześć osób.