Новый посол США в Польше — еврейский сионист

magnapolonia.org 3 часы назад

20 stycznia br. z funkcji ambasadora USA w Polsce odszedł Mark Brzeziński. Prezydent USA Donald Trump mianował na jego miejsce Thomasa Rose’a, żydowskiego biznesmena i komentatora. Co to oznacza dla dalszych relacji polsko-amerykańskich?

Nowy ambasador USA w Polsce to Żyd-syjonista. Thomas Rose to postać o sporym doświadczeniu medialnym i biznesowym. Przez prawie dekadę prowadził popularny program radiowy w Sirius XM, a także pełnił funkcję wydawcy i dyrektora żydowskiej gazety „The Jerusalem Post”. Jego kariera obejmuje również pracę jako reporter telewizyjny, radiowy i prasowy, a także stanowiska doradcze, w tym współpracę z byłym wiceprezydentem USA Mike’em Pence’em.

– Thomas jest szanowanym biznesmenem i komentatorem, który przez prawie dekadę prowadził udany program radiowy w Sirius XM i pełnił funkcję wydawcy i dyrektora generalnego 'The Jerusalem Post’. Zadba o to, aby nasze interesy były reprezentowane w Polsce i zawsze stawiał Amerykę na pierwszym miejscu – podkreślił Donald Trump w swoim oświadczeniu.

Thomas Rose nie jest nowicjuszem w kwestiach związanych z Polską. W dniu zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA, Rose wypowiedział się dla telewizji wPolsce24, podkreślając doskonałe relacje Trumpa z prezydentem Andrzejem Dudą oraz byłym premierem Mateuszem Morawieckim.

– Bez wątpienia prezydent Trump miał znakomite relacje z premierem Morawieckim, prezydentem Dudą, który wciąż pozostaje na urzędzie, który brał udział w budowaniu silnych dwustronnych relacji – stwierdził wówczas Rose.

Pod koniec grudnia 2024 roku Rose spotkał się z prezydentem Dudą, nazywając go „największym przyjacielem Ameryki w Europie”. To spotkanie miało symboliczne znaczenie, zwłaszcza w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich w Polsce.

– Nadchodzi czas decyzji przed wyborami prezydenckimi w Polsce, czy Polska chce zbliżyć się do centrum władz w Unii Europejskiej, czy może Polska chce pozostać dumnym, suwerennym krajem, który spełnia swoje zobowiązania sojusznicze – powiedział, mając oczywiście na myśli zbliżenie Warszawy do linii politycznej nowej administracji amerykańskiej.

Słowa Rose’a sugerują, iż administracja Trumpa stawia na powrót do władzy w Polsce skrajnie proamerykańskiego i prożydowskiego PiSu. Zresztą już sama nominacja żyda na stanowisko ambasadora USA w Warszawie mówi wiele w kontekście tego, co Waszyngton nam szykuje.

Oczekiwania USA co do naszego bantustanu są proste: powrót do władzy PiS oraz realizacja wszystkich zachcianek USA, Izraela oraz żydowskiego mocarstwa anonimowego. Co oczywiste, ekshumacje w Jedwabnem przez cały czas nie będą mogły ruszyć. Ruszyć może za to sprawa mienia bezdziedzicznego z Act 447.

Wygląda na to, iż dni proniemieckiego rządu Tuska są już policzone.

Polecamy również: PO-PiS ściąga do Polski tysiące ludzi z trzeciego świata

Читать всю статью