Новые крабы в Силезии

polska-zbrojna.pl 2 часы назад

Osiem 155-milimetrowych armatohaubic Krab wraz z wozami towarzyszącymi trafiło do 23 Śląskiego Pułku Artylerii. Producent – Huta Stalowa Wola – wznowił tym samym dostawy do polskiej armii po przerwie, która była spowodowana realizacją kontraktu dla Ukrainy. Kolejne Kraby polskie wojsko odbierze jeszcze w tym roku.

„Zwiększamy zdolności bojowe i potencjał ogniowy” – tak przedstawiciele 23 Śląskiego Pułku Artylerii skomentowali dostawy w mediach społecznościowych. Kraby dotarły do Bolesławca w tym tygodniu. Łącznie jest ich osiem. Towarzyszą im: wóz dowódczo-sztabowy, trzy pojazdy dowodzenia i dwa wozy amunicyjne.

– Kraby to bardzo nowoczesny sprzęt. Artylerzyści z 23 Pułku po raz pierwszy zetknęli się z nim już kilka lat temu. Od tego czasu mieli z nim do czynienia zarówno w jednostce, jak i na poligonach. Zdobyte doświadczenie należy jednak pomnażać. A nowe dostawy na pewno w tym pomogą – podkreśla mjr Artur Pinkowski, rzecznik 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.

REKLAMA

Krab to jedna z wizytówek polskiej zbrojeniówki. 155-milimetrowa armatohaubica produkowana przez Hutę Stalowa Wola potrafi prowadzić ogień z prędkością sześciu strzałów na minutę i razić cele na dystansie 40 km. Skuteczność ostrzału zapewnia cyfrowy system kierowania ogniem Topaz. Scala on dane z rozpoznania, pomaga namierzyć cel i koordynuje działania innych armatohaubic, które wchodzą w skład modułu bojowego. Do tego Krab jest bardzo mobilny. Dzięki silnikowi o mocy tysiąca koni mechanicznych 48-tonowy pojazd rozwija prędkość sięgającą 60 km/h na drogach i 30 km/h w terenie przygodnym. Po wykonaniu zadania jest więc w stanie gwałtownie odskoczyć na znaczną odległość, a tym samym utrudnić nieprzyjacielskim pododdziałom namierzenie jego pozycji. Bezpieczeństwo pięcioosobowej załogi wzmacnia też solidny pancerz, który chroni przed odłamkami i pociskami mniejszego kalibru.

Jeszcze w 2016 roku polska armia zawarła umowę na dostarczenie 96 armatohaubic. W kolejnych lata do jednostek trafiło 80 pojazdów. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę dostawy zostały jednak wstrzymane. Producent skupił się na realizacji pilnego kontraktu z myślą o ukraińskich siłach zbrojnych. Ostatecznie został on zrealizowany pod koniec ubiegłego roku, a Huta Stalowa Wola wznowiła produkcję na rzecz polskich wojsk. Pierwsze Kraby zasiliły właśnie pułk w Bolesławcu. Niebawem można się spodziewać kolejnych dostaw – także w ramach kolejnych kontraktów, które resort obrony zawarł w ostatnich latach. Obejmują one transfer pojazdów w nowszej konfiguracji. Łącznie do 2029 roku polscy artylerzyści powinni otrzymać ponad 200 Krabów. Pozwolą one zastąpić sprzęt wyprodukowany jeszcze w czasach sowieckich, a także wypełnią lukę powstałą po przekazaniu kilkudziesięciu haubic Ukrainie.

Łukasz Zalesiński
Читать всю статью