Необычная баска

news.5v.pl 5 часы назад

Zwierzęta na wojnie wzbudzają powszechne zainteresowanie. Czy jednak zawsze pamiętamy o nich po latach?

Większość z nas lubi zwierzęta. Lubimy je w swoich domach czy gospodarstwach, lubimy czytać o nich w książkach i oglądać je na filmach – również dotyczących wojny. Nie będę tu wymieniał tych zwierząt, niemniej przypomnę, iż jedno z nich – niedźwiedź Wojtek z 22 kompanii zaopatrywania artylerii 2 Korpusu Polskiego Polskich Sił Zbrojnych – szczególnie zostało zapamiętane w naszej historii. Chyba każdy słyszał o nim. Ba, doczekał się co najmniej ośmiu pomników, w tym trzech za granicą. Aileen Orr ze Szkocji napisała o nim książkę Niedźwiedź Wojtek. Niezwykły żołnierz Armii Andersa, opublikowaną przez Wydawnictwo Replika.

Czy ktoś słyszał o „starszej siostrze” niedźwiedzia Wojtka, czyli Baśce Murmańskiej? No tak, kilka osób. No, może niektórzy słyszeli, iż gdzieś na dalekiej Północy polscy żołnierze przygarnęli małą białą niedźwiedzicę. Nie doczekała się ona tradycyjnego pomnika, chociaż odegrała istotną rolę w historii innego oddziału. Owszem, w okresie międzywojennym pojawiała się ona – jako symbol walk na dalekiej Północy – na okładkach niektórych publikacji. Po II wojnie światowej próbowano ją wymazać ze świadomości naszego społeczeństwa. Na szczęście, te zamiary nie powiodły się i coraz częściej Baśka Murmańska jest przypominana. Jej postać została upamiętniona gigantycznym muralem na bloku w Twierdzy Modlin, będącej w tej chwili częścią Nowego Dworu Mazowieckiego. Utworzono tam również szlak niedźwiedzicy Baśki, a jedna z ulic miasta otrzymała nazwę Baśki Murmańskiej.

Do osób pamiętających o Baśce niewątpliwie należy Tomasz Specyał – autor książki Baśka Murmańska. Niezwykła niedźwiedzica Wojska Polskiego. Jest on absolwentem Wydziału Historii UAM w Poznaniu. Współautor książki Kryminalna historia Poznania. Za powieść Zatańczmy peyotl-stepa otrzymał wyróżnienie w Konkursie Literackim „Poznań to miasto-powieść”. Napisał scenariusze do filmów dokumentalnych: Pyrlandzki łącznik (o życiu Mariana Spoidy) i Dziki Zachód (o zbrodniach Armii Czerwonej w okolicach Szczecinka). Na naszej stronie prezentowaliśmy jego książki: Czarownica i Czarnoksiężnik. Bajki, legendy, podania ludowe (zob. https://www.warszawa.pl/swiateczne-ksiazki/ oraz KATASTROFY II RZECZPOSPOLITEJ. Tragedie, wypadki i klęski żywiołowe, które wstrząsnęły przedwojenną Polską (zob. https://www.warszawa.pl/katastrofy-i-reakcje/).

Baśka Murmańska… – okładka książki
fot. Roman Soroczyński

Tomasz Specyał nie uzurpuje sobie pierwszeństwa w pisaniu książki o Baśce Murmańskiej. Przypomina, iż niedźwiedzicę popularyzował Eugeniusz Małaczewski, który znał ją osobiście. Jego opowiadanie Dzieje Baśki Murmańskiej znalazło się w zbiorze Koń na wzgórzu, wydanym w 1921 roku. Warto nadmienić, iż ów zbiór został bardzo wysoko oceniony przez Stefana Żeromskiego i Kornela Makuszyńskiego. Z kolei władze PRL dążyły do wymazania twórczości Małaczewskiego ze świadomości Polaków.

Wróćmy do książki Baśka Murmańska. Niezwykła niedźwiedzica Wojska Polskiego. Wbrew pozorom, nie tylko ona jest bohaterką tej publikacji. Jest to bowiem historia o ludziach wrzuconych w wojnę, o Murmańczykach. Cóż to był za oddział? Byli to Polacy, którzy cudem ocaleli z pierwszowojennej i rewolucyjnej zawieruchy. Wierni swym przekonaniom i pragnieniu powrotu do odradzającej się Ojczyzny, podjęli walkę z bolszewikami na dalekiej Północy, w rejonie Murmańska i Archangielska. Autor skrupulatnie przypomina ich drogę przez fronty pierwszej wojny światowej i rewolucję, kulisy formowania jednostki, codzienność w mrozie, improwizowane transporty, a wreszcie polityczne przepychanki mocarstw. W styczniu 1919 roku w ich szeregach pojawiła się ona – Baśka Murmańska – niezwykła córa polskiego regimentu. Niedźwiedzica miała być z początku jedynie maskotką, ale łagodna, nauczona żołnierskiego ordynku, stała się z czasem pełnoprawnym członkiem oddziału. Wraz z Murmańczykami przebyła – via Szkocja – drogę do Polski, wszędzie budząc zaskoczenie i podziw. Była żywym dowodem na to, iż dla polskiego żołnierza wszystko jest możliwe, choćby oswojenie dzikiej polarnej niedźwiedzicy.

Po swej tragicznej śmierci przeszła do historii oręża polskiego, stając się symbolem niezłomności żołnierzy walczących na Murmaniu z bolszewikami. Późniejsza rzeczywistość polityczna sprawiła, iż stała się niewygodna dla komunistycznej władzy. Pamięć o Baśce murmańskiej oraz o jej towarzyszach, których droga do Polski wiodła przez północną Rosję, zaczęto przywracać dopiero na przełomie XX i XXI wieku.

Wspomniana wyżej Aileen Orr napisała we wstępie do książki:

Pamięć o Baśce i Wojtku powinna zostać wyryta w kamieniu. Dla przyszłych pokoleń.

Trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Niezwykle trudne jest rozgraniczenie dziejów żołnierzy i historii zaprzyjaźnionego z nimi zwierzęcia: łatwo pójść w stronę faktograficzną lub napisać łzawą opowieść. Tomasz Specyał znakomicie wypośrodkował te kwestie. Historia niedźwiedzicy posłużyła mu do przedstawienia losu Murmańczyków oraz pamięci o nich. Warto sięgnąć po książkę Baśka Murmańska. Niezwykła niedźwiedzica Wojska Polskiego, która jest świetnym przykładem, jak działa pamięć i co w Polsce i na świecie robimy z własnymi legendami.

  • Tomasz Specyał, Baśka Murmańska. Niezwykła niedźwiedzica Wojska Polskiego
  • Redakcja i przekład wstępu: Tomasz Nowak
  • Korekta: Danuta Urbańska, Izabela Durasiewicz, Joanna Podolska
  • Projekt okładki: Mikołaj Piotrowicz
  • Skład i łamanie: Dariusz Nowacki
  • Wydawca: Wydawnictwo Replika, Poznań 2025
  • ISBN 978-83-68364-88-0
Читать всю статью