Decyzja PKW która odroczyła decyzję dotyczącą subwencji finansowej dla PiS, jest polityczna i niezgodna z prawem. Oto co mówi członek PKW Kalisz: "Dokument dotyczący subwencji został podpisany przez 7 osób które nazwały się sędziami Sądu Najwyższego, a takimi sędziami nie są,dlatego iż nie zostały powołane zgodnie z konstytucją. Władze ustawodawcze i wykonawcze, a władza wykonawczą jest też prezydent RP, uregulują kwestię statusu sedziów w SN,zgodnie z art.179,czyli na wniosek adekwatnego organu,czyli zgodnej z konstytucją KRS-u.(...) Dlatego postanowilismy nie rozpatrywać tej kwestii "
W dniu 11 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy,działając w pełnym skłdzie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych na posiedzeniu jawnym, wydał uchwałę, mocą której stwierdził ważność wyborów do Sejmu i Senatu przeprowadzonych w dniu 15 października 2023 r. Mecenas Kalisz nie protestował.Dzięki tej decyzji jako delegat Lewicy zasiada w PKW. Czy wybrani posłowie i senatorowie oraz nowi członkowie PKW w tym Kalisz, premier i jego gabinet to legalne w świetle prawa władze wykonawcze? Czy nie?
Ta sama Izba SN stwierdziła ważność wyborów do PE i w tym przypadku, również nie zostały zakwestionowane decyzje tej Izby.
Trudno przeciętnemu obywatelowi zrozumieć nagłą epidemię rozdwojenia jaźni któras dotknęła polityków koalicji.Decyzja SN korzystna dla nas, nie jest kwestionowana.Decyzję dotyczącą , w tym przypadku subwencji dla PiS,podejmuje jakieś "7 osób "które, wg.Kalisza nazwali się sędziami SN.
Sąd Najwyższy będzie informował OBWE,Zgromadzenie Parlamentarne Europy, odpowiednią komisję która bezpośrednio zajmuje się prawidłowością procesów wyborczych. Karty są mocne bo uznawanie jednych wyroków i kwestionowanie innych przez podobno nielegalną Izbę Sądu Najwyższego to parodia prawa.
Ostatnio,nieuznawana przez Kalisza i czterech innych członków PKW, Izba SN podjęła decyzję w sprawie rozliczenia funduszu wyborczego Konfederacji i Porozumienia /Gowina/.PKW wiekszością głosów zaakceptowała tą decyzję nie kwestionując uprawnień tej Izby.
Dla przypomnienia decyzje Sądu Najwyższego i każdej jego Izby są ostateczne ale nie dla 5 członków PKW,przedstawicieli "demokracji walczącej".
S.Mentzen dziś w Sejmie:"W imię walki praworządność w tym momencie odmawiacie ludziom tak naprawdę prawa do sądu.Zastanawiam się, czy uznacie ewentualne wybory prezydenckie tylko wtedy, o ile wygra je Rafał Trzaskowski".
Odnosząc się do wypowiedzi kandydata na prezydenta z Konfederacji uważam,że PKW zaakceptuje decyzję nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN stwierdzającą wygraną R.Trzaskowskiego i nie zaakceptuje decyzji o ile wygra inny kandydat.
https://konfederacja.pl/szymon-holownia-wadliwie-wybrany-na-marszalka-sejmu/
https://www.liiil.eu/promujnotke