Rafał Trzaskowski w CNN
Rafał Trzaskowski (52 l.) deklaruje znajomość aż pięciu obcych języków: angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego, rosyjskiego i włoskiego. „O tym, jak posługuje się tym pierwszym, przekonaliśmy się podczas wywiadu dla amerykańskiej telewizji CNN (…). Trzaskowski pojawił się w cieszącym się sporą popularnością programie Richarda Questa. Dziennikarz dokładnie przemaglował 52-latka. Nie zabrakło tematu Ukrainy, polskiej polityki czy dyskusji o Donaldzie Trumpie. Fakt postanowił dokładnie przeanalizować umiejętności lingwistyczne prezydenta Warszawy. Z prośbą o pomoc zwrócił się do lektorki języka angielskiego Anny Czarneckiej. – Bardzo dobre tempo i wymowa – zauważa na wstępie ekspertka. Następnie zwraca uwagę, co może być zaskoczeniem, iż w barwie angielskiego polityka słychać lekkie amerykańskie zabarwienie z domieszką brytyjskiego akcentu. – Gramatycznie bez zarzutu. Dykcja czysta i wyraźna – chwali nauczycielka. Zaznacza, iż komunikacja to jednak szerszy proces, który obejmuje zarówno przekazywanie, jak i odbieranie informacji. Może odbywać się werbalnie – przez mówienie, lub niewerbalnie – przez mimikę, gesty, ton głosu, postawę ciała. W komunikacji najważniejsze jest zrozumienie – chodzi o to, aby zarówno nadawca, jak i odbiorca mieli wspólne zrozumienie przekazu. Pod tym względem również wszystko zostało dopracowane – komplementuje lektorka być może przyszłego prezydenta Polski (…)”.
Schreiber i Czarnecki razem
Marianna Schreiber (32 l.) spotyka się z Przemysławem Czarneckim (41 l.), synem Ryszarda – czytamy w Super Expressie. „(…) Para nie zwlekała i potwierdziła związek. Pierwszą wspólną fotografię zamieściła w sieci Schreiber. Niestety, sam fakt, iż tworzą oni parę, część internautów surowo oceniła. Na zakochanych wylał się paskudny hejt. Celebrytka zwróciła się do nich w obszernym wpisie w mediach społecznościowych: – Za te osoby będę się po prostu modlić. A życzliwym i szanującym moje uczucia z całego serca Bóg zapłać. PS dziękuję tutaj Ryszardowi Czarneckiemu za wsparcie. Jest Pan, Panie Pośle – wspaniałym Ojcem i ostoją – przyznała. Także Przemysław zabrał głos w sprawie relacji. Konkretnie i wprost napisał, jak to jest z jego małżeństwem, ponieważ mimo iż od kilku lat nie jest już z żoną, z którą się rozeszli, to nie mają jeszcze rozwodu. Zaznaczył też, iż wyjaśnia to wszystko po raz pierwszy i ostatni: – Od pewnego czasu spotykam się z Marianną (jej związek z byłym partnerem był już szeroko opisywany) i nikomu nie mamy się zamiaru z tego tłumaczyć, bo jesteśmy dwojgiem dorosłych, wolnych i kochających się ludzi. Uszanujesz to – Bóg zapłać. Będziesz wylewał hejt – realnie to nie jest mój problem, wszak wystawiasz w ten sposób świadectwo o samym sobie. A jeżeli ktoś chce prezentować poziom z magla – jego sprawa. Piszę to tylko w jednym celu – by stać w prawdzie i wyjaśnić wszelkie wątpliwości – oznajmił jasno (…)”.
Łukasz Mejza wstąpił do zakonu
Poseł PiS Łukasz Mejza (33 l.) postanowił wstąpić do zakonu! Polityk zasilił szeregi Zakonu Rycerzy Jana Pawła II Wielkiego. Super Express twierdzi, iż nie obyło się bez specjalnej uroczystości, która się odbyła w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach, miejscu bardzo ważnym dla katolików. „Mejza swoim dołączeniem do grupy pochwalił się w mediach społecznościowych. – Szczęść Boże, Polsko! Dziś dla mnie bardzo istotny dzień! W Sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach w Krakowie dostąpiłem zaszczytu przyjęcia (inwestytury) w szeregi Zakonu Rycerzy Jana Pawła II Wielkiego. Ojcze Święty, miej naszą Polskę w swojej opiece! Szczególnie teraz! Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie! – napisał. Decyzja posła może dziwić wiele osób, bo wiadomo, iż polityk ma rodzinę. Ale tu warto wyjaśnić, czym jest wspomniany zakon i kto może do niego należeć. Jak dowiadujemy się ze strony Zakonu Rycerzy Jana Pawła II Wielkiego, celem zgromadzenia jest: (…) formacja katolików – mężczyzn świeckich poprzez stawianie sobie za wzór osoby patrona – Świętego Jana Pawła II (Karola Wojtyły), który swoim świadectwem pokazywał, jak harmonijnie można łączyć męskość i świętość zarówno dziś, jak i w wymiarze uniwersalnym. Zakonnikiem może zostać każdy mężczyzna, który jest katolikiem i żyje w pełnej łączności ze Stolicą Apostolską. Musi być zarekomendowany co najmniej przez jednego z Braci Rycerzy lub duchownego katolickiego. To, co zwraca szczególną uwagę, to stroje mężczyzn, którzy należą do zakonu. Mają oni długie czarne płaszcze z żółtymi elementami i herbem zakonnym, wzorowanym na herbie papieża Jana Pawła II (…)”.
Kontrowersyjna oferta w Biedronce
Posłanka Monika Rosa (38 l.) z Koalicji Obywatelskiej jest oburzona tym, co znalazło się na paragonie sieci sklepów. Jedna z klientek Biedronki pokazała rachunek, na którym został wydrukowany voucher na 20 zł zniżki, pod warunkiem iż 2 grudnia zakupi się piwa za kwotę 60 zł. Parlamentarzystka postanowiła zareagować na promocję i złożyć wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. „(…) – To wygląda na obchodzenie prawa i promocję alkoholu także wobec dzieci i młodzieży. Oczekuję jednoznacznych działań UOKiK i rozważam zawiadomienie do prokuratury – napisała Rosa w mediach społecznościowych. Parlamentarzystka oskarża sklep o działania, które zachęcają do zakupu napojów alkoholowych (…). Na promocję Biedronki zareagował również Jan Śpiewak (37 l.). – Złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury na Biedronkę. W naszej ocenie stosuje ona nielegalne formy promocji alkoholu. Stop rozpijaniu Polaków przez kartele handlowe i alkoholowe – napisał Śpiewak w mediach społecznościowych. – To nie jest pierwsza tego typu promocja. Wcześniej były te promocje 12 plus 12 piw w gratisie. Te vouchery dostało tysiące ludzi w całej Polsce. Ja dostałem od kilkudziesięciu osób takie informacje, więc podejrzewam, iż to mogło być wydrukowane naprawdę w setkach tysięcy egzemplarzy. To łamie w ewidentny sposób ustawę o wychowaniu w trzeźwości, która mówi wprost, iż promocje nie mogą zachęcać do nadmiernego spożycia alkoholu, a to ewidentnie zachęca do nadmiernego spożycia alkoholu, bo zachęca do tego, żeby kupić go dużo, a potem dostać jeszcze więcej (…)” – podkreśla Śpiewak w rozmowie z Faktem.