Niskie notowania poparcia partii tworzących koalicję, fatalne notowania premiera i jego rządu oraz porażka pewniaka KO na prezydenta powodują wzrost napięcia wśród koalicji rzadzacej. Po udanym odsunięciu od władzy Zjednoczonej Prawicy i dużym kredycie społecznego zaufania wydawało się że, nowa władza zacznie,przynajmniej częsciowo,realizować swoje przedwyborcze obietnice.Niestety nastąpiły trudności bo, obietnice jednych z koalicjantów nie aprobowali drudzy a projekty drugich nie podobały się pierwszym i zamiast oczekiwanych zmian nastąpił zastój który spowodował spadek poparcia dla premiera,jego gabinetu oraz niemal wszystkich koalicjantów. Nie wiem dlaczego, ale w Polsce na pierwszym miejscu, zamiast interesu społecznego od lat najważniejszy jest interes partyjny.Tworząc taką koalicję premier powinien zdawać sobie sprawę że,demokracja nie polega na autorytarnym narzucaniu własnej woli ale na budowaniu porozumienia i wypracowaniu takich ustaw które będą akceptowane przez wszystkich koalicjantów.
Ostatni przykład to głosowanie w Sejmie nad poprawkami do ustawy dotyczącej wydatków na budownictwo społeczne.Jedną z poprawek zgłosiła PL2050.Skoro zgłosili to głosowali za,tą poprawkę poparł PiS i Konfederacja. Przeciw były pozostałe partie koalicji. Była większość to poprawka przeszła.Moim zdaniem to sensowna i korzystna dla ludzi poprawka ale nie akceptowana przez "kierownika". "Jeśli to był kolejny taki moment podkreslenia dystansu do własnej koalicji ze strony Polski 2050,no to powiedziałbym,że to jest niemądre" -stwierdził D.Tusk. Wniosek z tego taki,że skoro jesteś w koalicji to twoim obowiązkiem jest głosować choćby najgłupszą ustawą która zyskała akceptację premiera.
Wiem iż Tusk jest "cięty" na Hołownię za nocne spotkanie i będzie krytykował wszelkie pomysły przedstawiane przez posłów z PL2050.Jedna z mądrzejszych posłanek PL2050 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz trafnie diagnozuje porażkę Trzaskowskiego i brak obiecywanych zmian. "Kandydat KO na prezydenta popierany przez premiera przegrał wybory.Przegrał zwłaszcza wśród ludzi młodych.Po 10 latach rządów Dudy.Co KO proponuje ludziom? Bo ja proponuję dowieźć prawdziwe zmiany: miała być ustawa o TVP, żeby była to TV publiczna-nie ma.Miała być ustawa o profesjonalnym zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa,czyli antykuwetowa-nie ma.Bo projekt Polski 2050 został zgodnie utrącony przez koalicjantów.Miała być polityka dla Polski lokalnej, a znowu mamy "przywileje" dla dużych".
Propozycje posłanki PL 2050 sa niemożliwe do zaakceptowania przez pozostałych członków koalicji. TVP -tuba propagandowa Tuska.Spółki Skarbu Państwa to praca dla wielu "znajomych króliczka" czyli przedstawicieli pozostałych koalicjantów.
Termin rekonstrukcji rządu nie pozostało znany.Tusk ma więcej czasu aby "wyjąć" kilkunastu posłów i utrzymać większość.Hołownia natomiast ma czas aby przekonać do siebie większość "swoich" posłów i pozostać "języczkiem u wagi " w koalicji.
Kto wygra to przeciąganie liny? Mówiąc językiem PSL-u - "nasz koalicjant".
https://www.liiil.eu/promujnotke