Навроцкий гонится за Тшасковским? «У нас есть внутренние опросы. Это будет интересно»

news.5v.pl 1 день назад

Marta Kurzyńska, Interia: Czy już przeanalizowaliście w sztabie minuta po minucie debaty w Końskich i sprawdziliście, co można było zrobić lepiej?

Andrzej Śliwka, PiS, członek sztabu wyborczego Karola Nawrockiego: – To naturalne, iż analizujemy dwie debaty, które miały miejsce w Końskich, szykujemy się do kolejnych. My mamy jasny plan.

– Każdego dnia ciężko pracować, jeszcze lepiej działać. Nie zmarnujemy ani jednej godziny tej kampanii. Karol Nawrocki pokazuje determinację, jakiej próżno szukać u innych kandydatów.

Wszyscy wydają się być zdeterminowani.

– Nasz kandydat objechał ponad 270 powiatów. Do końca kampanii odwiedzimy każdy powiat. Od ogłoszenia startu ciężko pracuje od rana do wieczora. Proszę zestawić sobie aktywność leniwego Rafała. Nieporównywalne. Zresztą to, co wydarzyło się w Końskich, to moment przełomowy tej kampanii.

Ale jak oceniacie swojego kandydata? Dobry selekcjoner nie tylko chwali swoich zawodników, ale dostrzega niewykorzystane szanse.

– Nawrocki bezapelacyjnie wygrał tę debatę. Jako jedyny pokazał format prezydencki, był spokojny, merytoryczny, miał dobre sound bity, punktował Rafała Trzaskowskiego, a ten wpierw stchórzył, bo nie pojawił się na pierwszej debacie w TV Republika, a na debacie organizowanej przez jego sztab reagował wyjątkowo agresywnie.

Co by pan zmienił w wystąpieniu Karola Nawrockiego? Bo za chwile stwierdzę, iż pycha kroczy przed upadkiem.

– W sztabie jest jedna zasada: pokora, pokora i jeszcze raz pokora. Plus ciężka praca. Karol z debaty na debatę się rozkręcał. My to widzieliśmy na tych setkach spotkań, a debata to uwidoczniła. On gwałtownie i mądrze wyciąga wnioski, to ważna umiejętność dla polityka, szczególnie w kampanii wyborczej.

Zobacz również:


Cały czas się uczy jak prezydent Andrzej Duda?

– Nie o to chodzi. W Końskich wyraźnie było widać, iż z minuty na minutę Karol Nawrocki był lepszy. Tego o Rafale Trzaskowskim nie można powiedzieć, a jest w polityce ogólnopolskiej już 15 lat. Widać u niego jakiś kosmiczny regres.

Ale poradziłby pan Karolowi Nawrockiemu, żeby jednak wymienił liderów naszych najbliższych sąsiadów?

– Sceptyczny jestem, aby z poważnych debat robić takie pseudo quizy. Panowie nie startują w „Jednym z dziesięciu”, tylko debatują na temat przyszłości Polski. Marszałek Hołownia wymyślił sobie bon mot i myślał, iż Karol Nawrocki wejdzie w tę jego grę, a on odpowiedział marszałkowi, żeby jako druga osoba w państwie był poważny. Marszałek nie zrozumiał, iż czasy „Mam Talent” się skończyły. Od prezydenta RP oczekuje jasnej wizji prezydentury, a nie wypytywania kontrkandydatów. Ciekawe, czy marszałek wie, kto jest przewodniczącym parlamentu w Ghanie albo Egipcie.


Poseł PiS i członek sztabu Karola Nawrockiego Andrzej ŚliwkaStach Antkowiak/REPORTEREast News


Ghana i Egipt to nie najbliższy sąsiad.

– Można spytać o inne państwa, ale to nie jest clou debaty prezydenckiej. Myślę, iż panu marszałkowi Hołowni bardziej zaszkodziły te pytania, niż pomogły. To Karol Nawrocki pokazał format prezydencki, spokój i opanowanie.

Czyli jednak nie ma refleksji, iż mogłoby być lepiej.

– Dokładnie analizujemy debatę i wyciągniemy wnioski. Co wyszło dobrze, a co doszlifować. To Rafał Trzaskowski się skompromitował, mówiąc o telekomunikacji miejskiej. Nie sposób nie widzieć tej analogii między Trzaskowskim a Komorowskim. Oni są naprawdę zbyt podobni, żeby spać spokojnie. Obaj są oderwani od rzeczywistości. Rafał Trzaskowski, który kreuje się na wielkiego znawcę polityki zagranicznej, mówi, iż symbolem naszej współpracy z USA są wafelki. Nie atom, nie umowy gazowe, nie kontrakty zbrojeniowe. To Bronisław Komorowski do kwadratu.

Sztabowcy Rafała Trzaskowskiego mówią, iż to on wygrał.

– On naprawdę był wyjątkowo nerwowy, czerwony, gubił wątki, plątał się, schodził na personalne kwestie. Był po prostu nieprzygotowany, z każdym pytaniem, zamiast lepiej, było gorzej. To jednak jest duża umiejętność być gorszym od Joanny Senyszyn w debacie organizowanej przez swój sztab. Przegrał z kretesem, mimo, iż był w szklarnianych warunkach. Swoją drogą w mojej ocenie doszło do naruszenia prawa wyborczego.

Zobacz również:


– TVP organizowała transmisję, która kosztuje grube miliony. To wszystko powinno być sfinansowane z Komitetu Trzaskowskiego. Na ekranie nie było widocznych informacji, iż te wydarzenia są sfinansowane z Komitetu Wyborczego Trzaskowskiego. To sytuacja, jaka nie miała miejsca po 1989 roku. choćby marszałek Hołownia, akuszer Tuska miał dość tej hipokryzji. Wynajem sali, przepływy finansowe, rola TVP w likwidacji w ustawianiu tego spektaklu ze sztabem Trzaskowskiego – kierownictwo TVP pan Grzegorz Sajór i Tomasz Sygut wykazali się wielką lekkomyślnością, przecież mogą za to ponieść odpowiedzialność karną. Sprawa jest arcypoważna. Platforma może za to zapłacić utratą subwencji.

Marszałek Hołownia punktował też Karola Nawrockiego. Ucieczka od odpowiedzi to nie był strategiczny błąd?

– Marszałek Hołownia chciał zabłysnąć i powtórzyć stary trick – nie wyszło mu. Został sprowadzony do parteru przez Nawrockiego. Inny temat, iż przed debatą Hołownia nauczył się tych nazwisk. Ale jakby pani mu pokazała zdjęcia tych polityków lub spytała, czym się różni korweta od fregaty. Wyraźnie zabrakło powagi panu marszałkowi. Szczególnie w tej pierwszej debacie – strasznie krzyczał. To było aż nieznośne. Zdumiony byłem tym, iż tak doświadczony showman, celebryta nie jest w stanie pohamować swoich emocji.

Ale jednak miał odwagę przyjść, zagrać nie na swoim boisku. Może na tym zyskać?

– Tego mu nie odbieram. Czy zyska? Marszałek Hołownia nie jest tym politykiem sprzed półtora roku, nie jest tym politykiem sprzed pięciu lat, gdzie był osobą nieobciążoną rządzeniem. Brak mu świeżości. A stosuje swoje stary metody i techniki.

Sławomirowi Mentzenowi odbije się czkawką nieobecność na debacie?

– Nieobecni nie mają racji. Jednak te dwie debaty, oglądała cała Polska. Live z tej debaty na YouTubie był nr 1 na świecie. Dziwię się, iż Mentzena nie było. Choć zgadzam się, iż ten cyrk, który zrobił sztab Trzaskowskiego, był niepoważny. Kiedy w piątek większość kandydatów zaczęła deklarować, iż jedzie do Końskich, Rafał Trzaskowski godzinę przed tym wydarzeniem nagrał filmik, w którym stwierdził, iż on jednak przez szacunek do wszystkich kontrkandydatów ich zaprasza.

Gdyby nie zaprosił, też byście krytykowali.

– Nie kierowały nim dobre intencje. Po deklaracjach kandydatów i presji medialnej, sztab Trzaskowskiego widział, iż tonie i musi się jakoś ratować. Wybuchł im w rękach granat. Zresztą ja próbowałem wejść na tę debatę. Tam było bardzo emocjonalnie. choćby część kandydatów początkowo nie mogła wejść. My jako członkowie sztabu nie zostaliśmy wpuszczeni.

Zobacz również:


Kto o tym decydował?

– Pan Michał Marcinkiewicz, członek sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego, protegowany Sławomira Nitrasa, a także prezes miejskiej spółki w Warszawie. Tak samo to dotknęło polityków od Szymona Hołowni, członków jego sztabu wyborczego. Na pewno ta debata nie spełnia standardów cywilizowanych debat.

Czy ta debata to był „festiwal niemądrych klików i gadżetów”, jak mówi Donald Tusk?

– Donald Tusk to tak komentuje, ponieważ Rafał Trzaskowski kompletnie poległ. Otrzymał tę tęczową flagę. A następnie Magdalena Biejat przejmując ją, kompletnie go zgruzowała. Rafał Trzaskowski nie wiedział, jak się odnaleźć w takiej sytuacji. On ma zresztą zasadniczy problem, ponieważ bardzo często zmienia swoje poglądy, choć jest politykiem na wskroś lewicowym.

Ale nie udało wam się go zagonić w lewicowy narożnik. Odłożył tę flagę, mówił o Lechu Kaczyńskim, iż go ceni.

– To jest pewna maska, którą Rafał Trzaskowski przyjął w tej kampanii. Wszyscy wiemy, iż forsował pakt migracyjny, Zielony Ład. Co do prezydenta Kaczyńskiego, wszyscy wiemy, iż gdyby tylko powiedział słowo, w Warszawie powstałaby ulica Lecha Kaczyńskiego.

Powiedział, iż jeszcze was zaskoczy w tej sprawie. Nie wierzy Pan?

– Ja nie wierzę w żadne słowa Rafała Trzaskowskiego. To przedstawiciel grupy politycznej, która atakowała Lecha Kaczyńskiego, nakręcała cały przemysł pogardy i hejt. Uważam, iż powoływanie się teraz na Lecha Kaczyńskiego przez Trzaskowskiego to absolutnie nieprzyzwoite.

Donald Tusk stwierdził, iż próba użycia gazu wobec Rafała Trzaskowskiego to efekt wściekłości przeciwników na to, iż wygrał debatę.

– Nie z nami ten numery Bruner. Powtarza się casus z 2015 roku, kiedy ktoś przyszedł z krzesłem na wiec prezydenta Komorowskiego i też sugerowano, iż doszło do jakiegoś zamachu na życie. Ja bym wolał, żeby Rafał Trzaskowski wytłumaczył się sytuacji, dlaczego jego ochroniarze i zwolennicy zaatakowali dziennikarza Telewizji Republika. Wszyscy widzieliśmy te nagrania. Widać wyraźnie, iż Rafał Trzaskowski na tych wiecach mocno polaryzuje społeczeństwo. Nie próbuje łączyć, a dzieli i stygmatyzuje.

Zobacz również:


Według jednego z ostatnich sondaży aż 18 proc. badanych nie wie, na kogo zagłosuje w drugiej turze. Jaką macie strategię by ich przekonać?

– Przede wszystkim organiczna, ciężka praca w terenie, to jest kwestia kluczowa. Czekają nas jeszcze dwie debaty i też kilka wywiadów Karola Nawrockiego. W różnych formułach, zarówno telewizyjnych, jak i w podcastach internetowych. Szczególnie te drugie dają możliwość poznania kandydata od innej, bardziej prywatnej strony.

Czyli będziecie bardziej eksplorować Internet, żeby wyjść naprzeciw Sławomirowi Mentzenowi?

– Mamy bardzo duże zasięgi w Internecie. Zaangażowany jest cały klub parlamentarny. Zostawiamy daleko w tyle Platformę Obywatelską. Internet ponownie staje się prawicowy.

To zaangażowanie waszych polityków PiS- u wynika z faktu, iż nie do końca dobrze szło Karolowi Nawrockiemu? W sondażach nie może dobić do pułapu waszej partii.

– Karol Nawrocki jest bezpartyjnym i obywatelskim kandydatem, popieranym przez PiS, ale także NSZZ Solidarność i setki ludzi nauki, kultury, życia społecznego i politycznego. Nie przykładamy tak wielkiej wagi do sondaży, które są publikowane w mediach.

Macie wewnętrznie, inne sondaże?

– Tak i one odbiegają od tego, co jest publikowane w mediach. Nasze sondaże są bardziej precyzyjne. Trzaskowski nie ma dużej przewagi nad Karolem Nawrockim. Sławomir Mentzen też nie jest na poziomie prezentowanych wyników w mediach. Choć ma dobre wyniki i wyprzedza o kilka długości Hołownię. Te sondaże również się zmienią po tej klapie Trzaskowskiego w Końskich. Widać wyraźnie, iż Rafał Trzaskowski przechodzi załamanie swojej kampanii.

Szykujecie jakąś kampanijną bombę?

– Będzie na pewno bardzo ciekawie. Po świętach wchodzimy w najważniejszy moment kampanii. Karol Nawrocki jest bardzo zdeterminowany, chce wygrać te wybory.

Rozmawiała Marta Kurzyńska.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!


Debata w Końskich. Schowana flaga LGBTPolsat NewsPolsat News


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

Dołącz do nas
Читать всю статью