

Szef Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, były premier Mateusz Morawiecki udostępnił w mediach społecznościowych udodstępnił listę polityków, którzy w Parlamencie Europejskim zagłosowali za oddaniem europejskim biurokratom decyzji o bezpieczeństwie Polski.
TAK DLA ZBROJEŃ – NIE DLA NADZORU BRUKSELI. Decyzje o naszych granicach, bezpieczeństwie, zbrojeniach i wojsku powinna podejmować WYŁĄCZNIE Polska, a nie żaden organ ani urzędnik międzynarodowy. To podstawowe prawo i wyłączna prerogatywa niepodległego państwa!
— napisał Mateusz Morawiecki we wpisie zamieszczonym w serwisie X.
Ludzie, którzy głosują za tym, by oddać europejskim biurokratom odpowiedzialność za nasze bezpieczeństwo – są niebezpieczni dla Polski! Im szybciej odsuniemy ich od władzy – tym lepiej
— dodał były premier.
Za czym zagłosowali posłowie?
Parlament Europejski w Strasburgu przyjął rezolucję w sprawie „wzmocnienia obronności UE”. W jej ramach przyjęto także poprawkę zaproponowaną przez delegację PO-PSL w Europejskiej Partii Ludowej (EPL), uznającą Tarczę Wschód, czyli sztandarowy projekt premiera Donalda Tuska, za projekt flagowy dla wspólnego bezpieczeństwa UE.
Dokument przyjęty został przez PE zdecydowaną większością głosów (419 do 204). Warto jednak zauważyć, iż rezolucji nie poparli europosłowie PiS i Konfederacji.
Sprawa ta spotkała się z krytyką ze strony czołowych polityków koalicji 13 grudnia, w tym także ze strony premiera Donalda Tuska oraz szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, którzy brak głosowania za szkodliwymi dla Polski pomysłami, nazywali wręcz.. sprzyjaniem Rosji.
Dokument przyjęty został przez PE zdecydowaną większością głosów (419 do 204). Rezolucji nie poparli natomiast europosłowie PiS i Konfederacji. Problem polega na tym, iż w istocie posłowie Platformy i satelickich partii poparli zmiany traktatów UE, które zakładają, aby decyzje ws. obronności zapadały kwalifikowaną większością głosów, a Polska miałaby być pozbawiona prawa weta choćby w sprawach dotyczących naszej armii.
CZYTAJ TAKŻE:
as/X