Prezydent Mołdawii, Maia Sandu, skomentowała incydenty z rosyjskimi dronami, które ostatnio spadły na terytorium kraju. Oświadczenie Sandu 11 listopada cytuje agencja Moldpres.
Według słów prezydent, znalezione drony nie stanowią zagrożenia dla mieszkańców, jednak konieczne jest zachowanie czujności. Sandu podkreśliła konieczność „nabycia niezbędnych technologii, aby chronić cały kraj i sprawić, by wszyscy obywatele poczuli się bezpiecznie”.
„Jak na razie te rzeczy nie stanowią zagrożenia dla Mołdawii, ale sam fakt wojny na naszych granicach i przelot bezzałogowców nad naszą przestrzenią powietrzną – to powód do niepokoju” – podkreśliła Sandu.
Przypomnijmy, iż w niedzielę w Mołdawii odkryto dwa drony – w rejonach Caușeni i Rîșcani.
Siły Powietrzne Ukrainy w porannym komunikacie informowały o 10 dronach, które „wyszły z przestrzeni powietrznej” w kierunku Rosji, Białorusi i Mołdawii.
Władze Mołdawii informowały również o znalezionych szczątkach bezzałogowców po rosyjskich atakach powietrznych na Ukrainę.
Źródło: Moldpres
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium