Poseł Grzegorz Płaczek na serwisie X.
CZY W POLSCE SZCZEPIENIE DZIECI MOŻE BYĆ DOBROWOLNE i czy lobby farmaceutyczne pozwoliłoby na to bez walki?
Pytanie jest wagi ciężkiej, bowiem w Unii Europejskiej branża farmaceutyczna jest jedną z najbardziej aktywnych w zakresie lobbingu. Szacuje się, iż w Brukseli działa ponad 2500 lobbystów reprezentujących interesy firm farmaceutycznych – z czego wielu jest bezpośrednio zaangażowanych w interakcje z instytucjami unijnymi, takimi jak Komisja Europejska czy Parlament Europejski.
• Według danych z unijnego Rejestru Przejrzystości, PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY JEST JEDNYM Z NAJWIĘKSZYCH I NAJLEPIEJ FINANSOWANYCH SEKTORÓW LOBBINGOWYCH.
Szacuje się, iż na same działania lobbingowe branża farmaceutyczna w Brukseli przeznacza rocznie ponad 90 milionów euro!!!
Największe organizacje i firmy farmaceutyczne, takie jak Pfizer, Bayer, GlaxoSmithKline, czy Sanofi odgrywają kluczową rolę w tym obszarze, starając się wpływać na kształtowanie polityki zdrowotnej i regulacji dotyczących leków, szczepionek, biotechnologii oraz badań klinicznych w Unii Europejskiej oraz państwach członkowskich.
Dlatego należy przyglądać się wszystkim systemowym rozwiązaniom, które zostały wprowadzone, krok po kroku, w ostatnich latach w Polsce w kwestii szczepień – bowiem w tym obszarze lobbyści farmaceutyczni mają o co walczyć. Już dziś wiadomo, iż znaczna część z budżetu Polski na 2025 rok pójdzie na zakup szczepionek, a przecież przewiduje się rekordowe nakłady na ochronę zdrowia, które mają wynieść ok. 221 mld zł!
Nie dziwi więc fakt, iż w Polsce… nie ma choćby debaty publicznej o tym, czy szczepienia dla dzieci powinny być dobrowolne, czy przymusowe (tj. narzucone przez ministra zdrowia). PANUJE ZMOWA MILCZENIA, bowiem dobrowolność szczepień mogłaby naruszyć status wzajemnych powiązań pomiędzy polityką, a ogromnym biznesem. Czy jednak jest jakaś alternatywa? Wydaje się, iż tak. Otóż…
• W Polsce 16 lat temu weszła w życie „Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi”, która określa, iż Minister Zdrowia ma prawo określać w drodze rozporządzenia wykaz chorób zakaźnych, przeciwko którym istnieje OBOWIĄZEK SZCZEPIENIA.
W rozporządzeniu tym określone są między innymi szczepienia obowiązkowe, które muszą być przeprowadzane u dzieci i młodzieży oraz wykaz chorób, przeciwko którym należy przeprowadzać szczepienia. Jednak każdą Ustawę można znowelizować, a… wprowadzenie dobrowolności nie byłoby niczym nowym w Europie, bowiem w takich państwach jak Szwecja, Norwegia, Islandia, Dania czy Finlandia WSZYSTKIE SZCZEPIENIA DLA DZIECI SĄ DOBROWOLNE!!!
W tych krajach żaden skorumpowany polityk, żaden inspektor sanitarny czy osoba powiązana z koncernami farmaceutycznymi nie może NIKOGO zmusić do zaszczepienia własnego dziecka. Co więcej – dobrowolność ta wcale nie wpływa na to, iż dzieci nie są szczepione na szeroką skalę. Są, ale DOBROWOLNIE – po podjęciu świadomej decyzji przez swoich rodziców! Przy takim podejściu, rodzice (mając wybór) mogą bardziej angażować się w proces podejmowania decyzji o zdrowiu swoich dzieci. Zamiast ulegać przymusowi, rodzice mogą czuć się bardziej odpowiedzialni i zmotywowani do poszukiwania informacji na temat szczepień. Zyskuje każdy!
• Niewątpliwie jest coś na rzeczy, a dopisanie w Polsce C-19 do wykazu chorób zakaźnych oraz powołanie na Głównego Inspektora Sanitarnego osoby „powiązanej” z branżą farmaceutyczną tylko potwierdzają, iż czas rozpocząć debatę dotyczącą możliwości dołączenia do takich państw jak Szwecja, Norwegia, Islandia, Dania czy Finlandia w kwestii wprowadzenia w Polsce polityki DOBROWOLNYCH SZCZEPIEŃ DLA DZIECI. A iż skowyt lobbystów będzie słyszalny – to pewne.
CZY W POLSCE SZCZEPIENIE DZIECI MOŻE BYĆ DOBROWOLNE i czy lobby farmaceutyczne pozwoliłoby na to bez walki? Pytanie jest wagi ciężkiej, bowiem w Unii Europejskiej branża farmaceutyczna jest jedną z najbardziej aktywnych w zakresie lobbingu. Szacuje się, iż w Brukseli działa…
— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) October 7, 2024