Мирные переговоры. Андрей Сибига рассказал об условиях Киева

news.5v.pl 4 часы назад

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha o trzech fundamentalnych kwestiach, które są określane przez Kijów jako jego „czerwone linie”, mówił w wywiadzie dla RBC-Ukraina.

Podczas rozmowy szef ukraińskiej dyplomacji odniósł się m.in. do ubiegłotygodniowego spotkania amerykańskiej i ukraińskiej delegacji w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej. W jego wyniku Kijów zadeklarował, iż jest gotowy na 30-dniowe zawieszenie broni. Niestety, mniej skłonna do zawarcia rozejmu jest Rosja, która wciąż chce dyktować swoje warunki.

Pokój w Ukrainie. Szef MSZ Ukrainy wskazuje „czerwone linie”

Szef MSZ Ukrainy stoi na stanowisku, iż są pewne kwestie, o których nie powinno się w ogóle dyskutować. Pierwszą z nich jest integralność terytorialna kraju i jego suwerenność. – Ukraina nigdy nie uzna okupowanych terytoriów – podkreślił.

Tymczasem, jak wielokrotnie sygnalizowała Moskwa, rości sobie ona prawo do uznania za rosyjskie ziem obejmujących Półwysep Krymski oraz cztery zaanektowane ukraińskie obwody.

ZOBACZ: Polacy podzieleni ws. Ukrainy. W najnowszym sondażu zadano najważniejsze pytanie

Drugą z „czerwonych linii” jest członkostwo Ukrainy w NATO i Unii Europejskiej. Sybiha zaznaczył stanowczo, iż żaden obcy kraj nie może mieć prawa weta, jeżeli chodzi o wybory narodu ukraińskiego.

– Po trzecie, nie może być żadnych ograniczeń co do zdolności obronnych Ukrainy, nie może być ograniczeń co do siły naszej armii, naszych zdolności – dodał.

Kijów domaga się ukarania Rosji

Poza wspomnianymi krytycznymi kwestiami, Kijów domaga się również pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za wywołanie konfliktu zbrojnego i dokonane zbrodnie. W tym kontekście Sybiha odniósł się do niebezpieczeństwa, iż państwo-agresor wyjdzie z izolacji i uniknie kary.

– Uważam, iż izolacja dyplomatyczna trwa nadal. Pomimo pewnych pojedynczych kontaktów. I oczywiście Putin i Rosja starają się wykorzystać te kontakty, aby zalegalizować się na arenie międzynarodowej i pokazać obraz pozornego powrotu do normalności – przekazał.

Jak przypomniał, wszystkie pakiety sankcji wciąż są w mocy, a ponadto Rosja ma ograniczony udział w szeregu organizacji międzynarodowych i ważnych światowych wydarzeniach. Postępy poczynić miano także w osiąganiu porozumień ws. utworzenia specjalnego trybunału.

Andrij Sybiha ostrzega. Mówi o prowokacjach Kremla

Pytany o realne szanse na wprowadzenie w życie porozumień o zawieszeniu broni, Andrij Sybiha oświadczył, iż strona ukraińska jest na nie w pełni gotowa gotowa. Po raz kolejny podkreślił przy tym, iż strategicznym celem Kijowa jest osiągnięcie trwałego, sprawiedliwego pokoju i zakończenie wojny jeszcze w tym roku.

– Te negocjacje pokazały, kto naprawdę chce pokoju, a kto chce wojny. Ukraina, popierając amerykańską propozycję rozejmu, zademonstrowała swoje globalne zaangażowanie w osiągnięcie sprawiedliwego pokoju. Dlatego, z dyplomatycznego punktu widzenia, piłka jest teraz po stronie Rosji – wskazał.

ZOBACZ: Władimir Ponomariow: Trump Szuka w Putinie sojusznika do rozmów z Chinami

Jednocześnie szef MSZ Ukrainy przypomniał, iż żadna oficjalna odpowiedź ze strony Rosji tak naprawdę jeszcze nie nadeszła, ale jeżeli Kreml zdecyduje się w końcu ustosunkować do propozycji, nie powinien jej niczym warunkować.

– Ukraina zaakceptowała propozycję strony amerykańskiej i w związku z tym strona rosyjska powinna zrobić to samo – dodał.

Jednocześnie polityk przyznał, iż proces wypracowywania rozejmu jest żmudny i trudny, podobnie jak późniejsze monitorowanie jego przestrzegania.

– Nasze gorzkie doświadczenia związane z procesem mińskim i zawartymi wówczas rozejmami, których było co najmniej 25, pokazują, iż jest to prawdziwe wyzwanie. Wynika z niego, iż należy się natychmiast spodziewać prowokacji ze strony rosyjskiej. Świadczy to o tym, iż Rosjanie nie wywiązują się ze swoich umów, a ich praktyką jest natychmiastowe naruszanie tych rozejmów. W związku z tym naprawdę potrzebujemy skutecznego mechanizmu obiektywnej kontroli – zaznaczył.

Czytaj więcej

Читать всю статью