

Poseł Koalicji Obywatelskiej Jarosław Wałęsa w grudniu 2023 r. ujawnił, iż w czasie rządów PiS organizacje związane z ojcem Tadeuszem Rydzykiem miały otrzymać ponad 380 mln zł. Jak przyznał teraz w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, wciąż nie wiadomo, jaka była ostatecznie kwota dotacji.
„To jest wierzchołek góry lodowej. Liczenie cały czas trwa i podejrzewam, iż jeszcze długo potrwa” — przyznaje Jarosław Wałęsa. Działalność Tadeusza Rydzyka była w czasie rządów PiS hojnie wspierana przez rządowe agencje, spółki skarbu państwa oraz ministerstwa.
Grupa posłanek Koalicji Obywatelskiej wystąpiła o szczegółową listę umów, faktur i środków przekazanych przez ministerstwa pięciu podmiotom związanym z działalnością ojca Tadeusza Rydzyka w trakcie rządów PiS. Pod lupą jest Fundacja Lux Veritatis, spółka Bonum, Fundacja oraz spółka o tej samej nazwie Nasza Przyszłość, oraz Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, której założycielem i rektorem jest ojciec Tadeusz Rydzyk.
„Skala wydatków, ich ilość i rozmach dobitnie pokazują, w jak wyjątkowy sposób traktowano ojca Tadeusza Rydzyka w czasach PiS. Żadna organizacja w historii nie otrzymała takich środków od instytucji państwowych” — powiedziała „Rzeczpospolitej” posłanka KO Iwona Karolewska.
Jak wylicza, dotacje były przeznaczane „praktycznie na wszystko” m.in. na spoty w telewizji, inwestycje budowlane oraz szkolne wycieczki.
Czarne chmury nad imperium ojca Rydzyka
Największą część, blisko 220 mln zł, stanowią państwowe pieniądze przeznaczone na budowę Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. Św. Jana Pawła II. Pieniądze trafiły do Fundacji Lux Veritatis w 2018 r. decyzją ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego.
Gdy PiS straciło władzę, strumień dotacji na budowę muzeum wstrzymano, a śledztwo w tej sprawie wszczęły prokuratura i CBA.