— Dzisiaj Zełenski, gdyby nie był zakładnikiem ideologii banderowskiej, to miał już setki okazji powiedzieć w Polsce jedno magiczne słowo, które otwiera przestrzeń do dalszych działań. Nigdy tego nie powiedział. Jestem przekonany, iż te wszystkie opowieści ich o ekshumacji są po prostu dla naiwniaków — mówił Zgorzelski w programie.
„Kłamca wołyński”
Zgorzelski wskazał na różnice między instytucjami historycznymi obu krajów, krytykując działania poprzedniego szefa ukraińskiego IPN oraz obecnego kierownictwa instytucji w kontekście ekshumacji. Mówił, iż w ukraińskim IPN „pracuje niespełna 60 osób”. Stwierdził też, iż poprzedni szef ukraińskiego IPN „słynny Wjatrowycz jest kłamcą wołyńskim, obrażał rodziny wołyńskie”.
Spór między Warszawą a Kijowem o ekshumację szczątków polskich ofiar na terytorium Ukrainy trwa od wiosny 2017 r. Zgorzelski w swojej wypowiedzi określił tę sytuację jako „skandal”.
