Конфликт Лешека Миллера и Бронислава Коморовского. „Господин премьер, пощады.”

news.5v.pl 5 часы назад

W środę rano policja poinformowała, iż niezidentyfikowany obiekt spadł w nocy z wtorku na środę na pole kukurydzy w powiecie łukowskim pod Osinami (Lubelskie). Wskutek wybuchu w kilku domach powybijane zostały szyby. Policjanci znaleźli na miejscu nadpalone szczątki metalowe i plastikowe.

Po południu na konferencji prasowej wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, iż obiekt, który eksplodował, to rosyjski dron. Według wstępnych ustaleń śledczych dron nadleciał prawdopodobnie z terenu Białorusi.


Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Temat ten poruszono w programie „Prezydenci i premierzy” w Polsat News. W opinii Leszka Millera sytuacja obnażyła słabość polskiej obrony przeciwlotniczej. — — Nad Polskę wlatuje niezidentyfikowany obiekt latający (…). On przez 2,5 godziny wędruje sobie po naszym kraju i przez nikogo nie jest dostrzeżony, przechwycony czy zestrzelony. (…) On pokonuje odległość — jak specjaliści mówią — 200 km. To znaczy, iż polska obrona przeciwlotnicza nie istnieje — ocenił były premier. Dodał, iż tłumaczenie, iż dron leciał za nisko, aby go wykryć jest naiwne.

Na jego słowa zareagował Bronisław Komorowski, który powiedział, iż Miller „odkrywa Amerykę, która już jest dawno odkryta”. Jego zdaniem Polska od wielu lat nie ma wystarczającego systemu obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. Winę zrzucił m.in. na Antoniego Macierewicza, który za czasów, gdy był ministrem obrony „skasował znaczną część programów”.

W dalszej części programu głos ponownie zabrał Leszek Miller. — o ile prawdziwa jest teza, iż Rosjanie chcieli w ten sposób przetestować naszą obronę przeciwlotniczą, to już wiedzą, iż gdyby wybuchła wojna, co należy zrobić — ocenił. — Wystarczy 100 takich dronów wypuszczonych jednocześnie i mamy wszystkie ważniejsze miasta w Polsce zburzone — dodał.

Jego słowa wywołały reakcje byłego prezydenta. — Panie premierze, litości, dronem się nie zburzy miasta ani choćby jego jednej tysięcznej — zauważył Komorowski.

— No to niech pan popatrzy, co się dzieje na Ukrainie dzięki dronów — ripostował Miller.

— To są rakiety balistyczne — odpowiedział mu były prezydent.

Читать всю статью