Fot. Wikimedia / Domena PublicznaW połowie sierpnia odbędzie się pierwsza rozprawa w związku z pozwem wytoczonym przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu przez Zbigniewa Komasę. Aktywista twierdzi, iż podczas obchodów tzw. miesięcznicy smoleńskiej pod pomnikiem katastrofy na Placu Piłsudskiego w Warszawie Kaczyński „dwukrotnie uderzył go w twarz”. Po tych wydarzeniach Komasa złożył prywatny akt oskarżenia na podstawie art. 217 Kodeksu karnego, w którym mowa o naruszeniu nietykalności cielesnej.
14 sierpnia odbędzie się pierwsza rozprawa w związku z pozwem Zbigniewa Komasy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Komasa zarzuca prezesowi PiS dwukrotne uderzenie go w twarz podczas obchodów tzw. miesięcznicy smoleńskiej przed pomnikiem na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Do zdarzenia miało dojść 10 października 2024 roku. Akt oskarżenia dotyczy art. 217 Kodeksu karnego – naruszenia nietykalności cielesnej.
Proces miał ruszył już 4 marca tego roku, ale datę pierwszej rozprawy przesunięto ze względu na nieosiągnięcie porozumienia przez strony. Rozprawa miała się odbyć następnie 23 kwietnia, ale potem przesunięto ją na 17 czerwca ze względu na uzasadnioną nieobecność sędziego referenta. O kolejną zmianę terminu – tym razem na 14 sierpnia – wnioskował obrońca Jarosława Kaczyńskiego.
Komasa zaproponował Kaczyńskiemu ugodę. PiS miałby przeprosić za „kłamstwo o zamachu”
Do procesu mogłoby w ogóle nie dojść, gdyby Kaczyński zgodził się na zaproponowaną przez Komasę i jego adwokata ugodę – PiS miałby przeprosić za „kłamstwo o zamachu” w Smoleńsku, a w zamian aktywista obiecał zaprzestać demonstrowania przed pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej oraz wycofać oskarżenie.
Propozycja była ważna do czasu głosowania nad uchyleniem immunitetu poselskiego Jarosławowi Kaczyńskiemu, które odbyło się 6 grudnia ubiegłego roku. Sejm zagłosował wówczas za odebraniem prezesowi PiS tego przywileju. 241 posłów było „za”, a 206 „przeciwko”. Żaden nie wstrzymał się od głosu.
Źródło: polsatnews.pl
