
Kardynał Grzegorz Ryś — wypowiedzi
• O podejściu do spraw wykorzystywania seksualnego w Kościele:
— Rozmawiałem z rodzicami osób skrzywdzonych w dzieciństwie. Oczywiście, iż mnie to zmieniło. Kiedy byłem w seminarium i gdy rozpoczynałem swoją drogę duszpasterską, o tych sprawach w ogóle się nie mówiło. Dziś nie wolno mówić jedynie o problemie — trzeba mówić przede wszystkim o konkretnym człowieku, którego zna się z imienia, nazwiska i twarzy.
— Tak, pokrzywdzonym należy się zadośćuczynienie. Kościół ma obowiązek najpierw spotkać się z taką osobą, zapytać, czego potrzebuje i na co środki są konieczne, a następnie po prostu je dać.
• O anonimizacji krzywdziciela przy jednoczesnym ujawnieniu pokrzywdzonego w oświadczeniu kurii z 2020 r.:
— To był błąd i przeprosiłem za to. Osobiście rozmawiałem z tym panem. Do dziś pozostajemy w kontakcie.
• O polityce:
— Kościoła w polityce nie powinno być. Nie ma do tego prawa.
— Jak stwierdza Sobór: „Kościół jest w Chrystusie niejako sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego”. Nie jest więc od tego, by wprowadzać podziały społeczne ani ich utrwalać.
Jeśli prosimy polityków, by nie wciągali nas w polityczną wojnę, to sami nie zapraszajmy ich do głoszenia swoich poglądów podczas uroczystości religijnych. W Kościele nie ma na to miejsca.
— Kościół powinien rozwijać nie narzędzia polityczne, ale środki ewangeliczne: głoszenie Słowa, sprawowanie sakramentów, budowanie wspólnoty i dzieła miłości. Na tym się opiera. jeżeli ktoś zamiast tego ogląda się na polityczną władzę, by szukać bezpieczeństwa, głęboko się myli.
— jeżeli księża z mojej diecezji zaczną głosić polityczne treści z ambony, najpierw dostaną naganę, a potem będziemy szukać dalszych konsekwencji. o ile kapłan wywiesi plakat wyborczy — niezależnie której partii — jeszcze tego samego dnia zadzwonię. Dla mnie sprawa jest jasna: nie ma zgody na uwikłanie Kościoła w kampanię wyborczą. Nie ma!
— Partia, która wygra wybory — wszystko jedno która — prawdopodobnie ogłosi wieczorem, iż zamierza rządzić wszystkimi Polakami. Tymczasem nie da się tego zrobić, jeżeli przez poprzednie miesiące systematycznie obrażało się połowę społeczeństwa. I niestety dotyczy to wszystkich stron sporu.
• O ekumenizmie:
— Jesteśmy Kościołem większościowym, a to oznacza, iż to my ponosimy największą odpowiedzialność za ekumenizm. To pierwsza część odpowiedzi. A druga jest taka, iż ekumenizm stanowi istotną część ortodoksji. Gdy czytamy kolejne dokumenty papieży, nie ma co do tego wątpliwości. Ekumenizm nie jest opcjonalny — jest elementem zarówno ortodoksji, jak i ortopraksji. Mówią o tym dokumenty watykańskie.
Jezus nie chciał Kościoła podzielonego, o czym mówi w modlitwie arcykapłańskiej z 17. rozdziału Ewangelii św. Jana. Nie wystarczy czytać jej raz w roku podczas Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Albo tym żyjemy, albo nie. W tę modlitwę wpisana jest również prawda, iż świat nie uwierzy Kościołowi, który pozostaje podzielony.







![Сто лет спустя после избирательного права. Почему женщины до сих пор редко бывают в советах? [Гость Infor.pl]](https://g.infor.pl/p/_files/38967000/wasinska-gosc-inforpl-38967081.png)



![Świdnicki Cech Rzemiosł Różnych działa już od 80 lat [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/80-lecie-Cechu-Rzemiosl-Roznych-w-Swidnicy-2025.12.05-27.jpg)

