- Ja mu zarzucam, iż on w tym momencie po prostu bardzo obniża poziom dyskusji. Ja do tego nie będę się ustosunkowywał - odparł Ryszard Kalisz.
Jak mówił dalej: - To jest pytanie do Sylwestra Marciniaka, który atakując mnie poniżej wszelkiego poziomu, stara się jakby odwrócić sytuację, co się stało, iż on zarządził tryb głosowania obiegowego nad tą jednak bardzo istotną kwestią. Nie wiem, ja z nim nie rozmawiałem. On tylko mnie w tej chwili publicznie zaatakował.