„Już co 16. dziecko, które rodzi się w naszym kraju, jest cudzoziemcem. Na Dolnym Śląsku – choćby co 9.”, informuje w czwartek dziennik „Rzeczpospolita”.
„We wrześniu Polki urodziły 20 777 dzieci, a mieszkające tu cudzoziemki – 1197. W sierpniu urodziło się 20 851 polskich obywateli i 1189 obcokrajowców, w lipcu zaś odpowiednio 21 337 i 1262”, czytamy.
Gazeta zauważa, iż więcej cudzoziemskich porodów jest w woj. lubuskim, mazowieckim (co 10.) i dolnośląskim (co 9.), mniej – w kujawsko-pomorskim (co 47.). Przypomniano, iż według rządowych danych w Polsce mieszka 2,3–2,5 mln obcokrajowców.
Cytowany przez gazetę Bartosz Marczuk, ekspert polityki społecznej z Instytutu Sobieskiego, tłumaczy przyczyny dużej liczby cudzoziemskich porodów tym, iż w tej grupie jest około miliona kobiet, głównie Ukrainek w wieku rozrodczym, czyli 15–49 lat. Jego zdaniem powodem jest też wysoka jakość życia w Polsce i realizacja tzw. urodzeń zaległych.
Według Marczuka z tych samych powodów dekadę temu Polki zaczynały chętnie rodzić w Wielkiej Brytanii i Irlandii: kiedy osiadamy w danym kraju, mamy pracę, czujemy się dobrze, decydujemy się na dziecko.
Źródło: dziennik „Rzeczpospolita”
TG