Заявление о указаниях министра здравоохранения относительно принципов проведения абортов

pro-life.pl 3 месяцы назад

Wytyczne Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny radykalnie przekroczyły zgłaszane w minionych 30-latach przez środowiska proaborcyjne projekty rozszerzające dostępność aborcji w polskim porządku prawnym. Rewolucyjność tych rozwiązań odnosi się nie tylko do wprowadzenia na drodze pozaustawowej możliwości wykonywania aborcji z przyczyn de facto psychospołecznych aż do porodu, czego nie przewidywał żaden z projektów ustaw przygotowanych przez Lewicę, ale polega także na instrumentalnej reglamentacji stosowalności przez lekarzy merytorycznej wiedzy, kompetencji klinicznych, prawa do weryfikacji postawionej diagnozy i konsultacji z innymi specjalistami. Rząd Donalda Tuska znosi niezależność i profesjonalizm wykonywania w Polsce zawodu lekarza ginekologa i położnika zgodnie z wiedzą medyczną i doświadczeniem klinicznym. Lekarz specjalista staje się bezwolnym wykonawcą wytycznych politycznych wbrew posiadanej wiedzy i doświadczeniu.

W sposób oczywisty zostały drastycznie naruszone granice dozwolonej ingerencji państwa w realizację procesu leczniczego, gdzie dyrektywy polityczne są wyżej pozycjonowane od standardów postępowania medycznego, indywidualnej odpowiedzialności lekarza i bezpieczeństwa pacjenta. Taki zamach na niezależność zawodów medycznych od bieżącej polityki państwa i celów ideologicznych partii politycznych winien spotkać się z radykalnym sprzeciwem środowiska medycznego, które zostało jednak zastraszone perspektywą zrywania kontraktów przez Narodowy Fundusz Zdrowia z podmiotami leczniczymi za odmowę wykonania aborcji.

W pełni uzasadnione jest twierdzenie, iż Rząd Donalda Tuska stosuje jawną przemocą wobec środowisk medycznych. Ogłoszone wytyczne dotyczące warunków wykonywania aborcji wprost uderzają w praktykowanie medycyny zgodnie z osiągnięciami nauk biomedycznych i niezależnie od dyktatury partii politycznych. w tej chwili zatem konieczna jest nie tylko ochrona prawa do życia nienarodzonych dzieci i dobra kobiet zagrożonych aborcją, ale również niezależności zawodów medycznych, zarówno w kwestii obowiązywalności klauzuli sumienia, jak i prawa do kierowania się przez lekarza wiedzą medyczną i doświadczeniem klinicznym.

Wytyczne Minister Zdrowia prowadzą do tego, iż kobieta, która nie chce donosić ciąży, może skorzystać z porady czy choćby teleporady psychiatrycznej i uzyskać zaświadczenie stwierdzające, iż dziecko jest zagrożeniem dla jej zdrowia psychicznego ze względu na przykład na możliwe trudności adaptacyjne. Na podstawie tego typu zaświadczeń, nienarodzone dzieci mogą być zabijane aż do porodu. Dodatkowo, zaświadczenia mają być niepodważalne, a szpitale nie będą mogły powołać konsylium lekarskiego w celu weryfikacji diagnozy. W przypadku przedłożenia takiego zaświadczenia, szpital ma obowiązek przeprowadzić aborcję bezzwłocznie, pod groźbą kary finansowej czy choćby zerwania kontraktu przez NFZ.

Środowiska lekarskie protestują przeciwko wytycznym Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny z powodu ich sprzeczności z artykułem 4. Kodeksu Etyki Lekarskiej: „Dla wypełnienia swoich zadań lekarz powinien zachować swobodę działań zawodowych, zgodnie ze swoim sumieniem i współczesną wiedzą medyczną”.

Odnosząc się do wytycznych, Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Łukasz Jankowski, stwierdził iż „Wydawanie przez polityków jakichkolwiek zaleceń co do postępowania lekarskiego jest nie tylko przekraczaniem kompetencji, ale stanowi zagrożenie dla niezależności podejmowania decyzji terapeutycznych. W każdym przypadku to lekarz prowadzący ponosi pełną odpowiedzialność za pacjenta, ma kierować się aktualną wiedzą medyczną, działać zgodnie z własnym sumieniem przestrzegając kodeksu etyki lekarskiej”.

Naczelna Rada Lekarska uznała, iż „Wytyczne nie rozstrzygnęły wszystkich wątpliwości, które pojawiają się w trakcie kwalifikacji pacjenta do procedury przerwania ciąży i jej wykonania, a wręcz zrodziły dodatkowe poważne zastrzeżenia środowiska lekarskiego z uwagi na płynącą z nich sugestię, jakoby lekarz wykonujący zabieg miał ograniczone prawa do zwołania konsylium w tej sprawie”. Rada przypomina, iż „Tworzenie wytycznych dla lekarzy jest domeną wyłącznie lekarskich towarzystw naukowych i gremiów naukowych, natomiast wydanie ich przez ministra zdrowia może być odbierane jako próba wywarcia presji na środowisko lekarskie”.

Warto też przytoczyć wypowiedź byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzeja Zolla, który w rozmowie dla radia RMF podkreślił: „Lekarz dokonujący aborcji nie może być całkowicie pozbawiony swojej podmiotowości i nieliczenia się z jego wiedzą lekarską. Bo on może stwierdzić, iż zaświadczenie to nie oddaje stanu rzeczywistego. Pominięcie tego, już wprowadzanie sankcji w sytuacji, kiedy lekarz odmówi przeprowadzenia aborcji z tego względu, iż się nie zgadza ze stanowiskiem osoby wystawiającej zaświadczenie, to jest dla mnie nie do przyjęcia”.

Wytyczne Minister Zdrowia stanowią także naruszenie Konstytucji, której artykuł 38 stanowi, iż „Rzeczypospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”. W wyroku z 28 maja 1997 r. z Trybunał Konstytucyjny ważąc konstytucyjnie chronione dobra jednoznacznie stwierdził, iż życie dziecka, także w prenatalnej fazie rozwoju, jest dobrem cenniejszym niż wolność, zdrowie czy komfort psychiczny matki.

Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Marcin Wiącek w wywiadzie dla KAI nie ma wątpliwości, iż „W świetle orzecznictwa nie istnieje taka kategoria jak „prawo do aborcji” rozumiane jako wolność czy prawo człowieka. Jest to pewne pojęcie obecne w debacie politycznej, ale nie ma bezpośredniego oparcia w Konstytucji czy międzynarodowych traktatach. Szczególnie chciałbym wskazać na orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Trybunał jasno stoi na stanowisku, iż z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka nie wynika prawo do aborcji”.

Nie wolno zapominać, iż działania rządu realizowane są wbrew woli społeczeństwa. Zdecydowana większość Polaków jest za prawną ochroną życia. Według badania CBOS „Stosunek Polaków do aborcji 2023” tylko 18 proc. respondentów popiera aborcję „na życzenie”. Z badania United Surveys (2024) wynika, iż jest to 24,7 proc.

Celem działania ustawodawcy w 1993 r. było zniesienie stalinowskiego prawa aborcyjnego z 1956 r. w zakresie dopuszczalności wykonywania aborcji z tzw. przyczyn społecznych. Tym samym określone w ustawie warunki legalnego przerwania ciąży, zgodnie z zamysłem ustawodawcy, nie mieściły w sobie przesłanki, która w ramach możliwie szerokiej interpretacji pozwalałaby uśmiercić nienarodzone dziecko na każdym etapie ciąży z powodu zagrożenia dobrostanu psychospołecznego matki. Obecna koalicja rządowa w żaden sposób nie ukrywa motywów swoich działań, tj. dążenia do wprowadzenia możliwości uśmiercenia dziecka z przyczyn psychospołecznych w ramach ustawy, która przesłankę społeczną zniosła. Pozostaje całkowicie bezspornym fakt, iż celem działania rządu nie jest precyzyjne dookreślenie regulacji ustawowych, ale stworzenie możliwie najszerszych ram ich dowolnej interpretacji, które pozwolą na wykonanie aborcji w sposób niezgodny z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej i z tzw. przyczyn społecznych. Oznacza to ukształtowanie takiego porządku zastosowania ustawy z 1993 r., który wprost sprzeciwia się woli i celom działania ustawodawcy oraz orzeczeniom Trybunału Konstytucyjnego.

W związku z powyższym Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka stanowczo domaga się od Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny wycofania „Wytycznych w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży” i zaniechanie podobnych, pozaustawowych działań w przyszłości.

Wojciech Zięba
prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka

Kraków, 13 września 2024 r.

Читать всю статью