Захлопнуть европейскую "ловушку для тунца

dakowski.pl 9 часы назад

Zamykanie europejskiej “pułapki na tuńczyki”

Date: 25 dicembre 2025 Author: Uczta Baltazara

Kilka dni temu, Rada Unii Europejskiej, będąca organem wykonawczym, nałożyła sankcje na pułkownika Jacquesa Bauda https://fr.wikipedia.org/wiki/Jacques_Baud i 11 innych osób (fizycznych i prawnych). Sankcje obejmują zamrożenie aktywów, zakaz dla wszystkich obywateli i firm UE udostępniania im funduszy, zezwalania im na działalność finansową lub przyznawanie im zasobów gospodarczych, a także zakaz podróżowania. Zasadniczo jest to równoznaczne z ogłoszeniem śmierci cywilnej objętego sankcjami obywatela, który nie może już więcej legalnie uzyskać dostępu do żadnej formy dochodu, ani przeszłego, ani nowego, i nie może także podróżować.

Należy tutaj podkreślić dwie kwestie.

Po pierwsze, ta drakońska kara jest nakładana za coś, co jest tylko i wyłącznie „myślozbrodnią”, ponieważ nie są obecne żadne zarzuty karne ani cywilne.

Po drugie, kara nie jest nakładana przez organ sądowy, ale przez organ wykonawczy, a więc bez przechodzenia przez procedurę ustalania odpowiedzialności.

Nawiasem mówiąc – ku uciesze tych, którzy zachwycają się takimi rzeczami – ta forma interwencji stanowi bezpośrednie i oczywiste naruszenie art. 11 i 12 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, które stanowią odpowiednio:

Artykuł 11.1. „Każdego oskarżonego o popełnienie czynu zagrożonego karą uważa się za niewinnego do czasu udowodnienia mu winy – zgodnie z ustawą – w procesie publicznym, w którym zapewniono mu wszelkie środki niezbędne do obrony”.

Artykuł 12. “Nikt nie może być narażony na arbitralną ingerencję w swe życie prywatne, rodzinne, domowe, korespondencję ani na naruszenie jego czci lub dobrego imienia. Każdy ma prawo do ochrony prawnej przed tego rodzaju ingerencją lub szkodą.”

Każdy, kto sądzi, iż ten przejaw dyktatorskiej samowoli jest zwykłym przypadkiem, byłby w ogromnym błędzie.

Rząd UE od dawna jest “królestwem” całkowitej samowoli.

Przypomnijmy sprawę zajęcia zamrożonych rosyjskich aktywów. To rażące naruszenie prawa międzynarodowego nie nastąpiło (na razie) wyłącznie z powodu przypadkowego zbiegu okoliczności, a mianowicie obecności w USA prezydenta, który ma inne plany dotyczące wspomnianych funduszy, oraz obecności w Belgii – kraju najbardziej zaangażowanym finansowo – premiera o minimalnej dozie zdrowego rozsądku.

Nawiasem mówiąc, za tę ostrożną postawę, premier Bart De Wever – mimo ogromnego poparcia społecznego – został zaatakowany w belgijskiej prasie oskarżeniami o proputinizm. Konsekwencje tego rodzaju makroskopowego naruszenia prawa gospodarczego byłyby potencjalnie niszczycielskie (dla UE), tym bardziej, iż ostatnim atutem UE na arenie międzynarodowej jest fakt, iż jest ona supermocarstwem finansowym ze stabilną walutą.

Von der Leyen to prezydent, która została wybrana na drugą kadencję po przepaleniu dziesiątek miliardów europejskich funduszy w ramach prywatnej, tajnej umowy SMS-owej z Pfizerem. Tym samym, jej arbitralne działania zostały w całości “pobłogosławione” przez UE.

UE jest organem, który poprowadził europejski przemysł na rzeź, by podążać pro tempore za zielonymi lobbystami (którzy oczywiście nie mają nic wspólnego z ekologią), tylko po to, by następnie zdać sobie sprawę z tego, co od ręki stwierdziły dziesiątki ekspertów, a mianowicie, iż założenia dokonania totalnej elektryfikacji były absurdalne i nierealistyczne (a także bezużyteczne dla celów, dla których zostały oficjalnie wysunięte, przy braku porozumień z resztą uprzemysłowionego świata).

UE jest tym wielonarodowym podmiotem, który tworzy w tej chwili agencję wywiadowczą pod bezpośrednim zwierzchnictwem tego, kto przewodniczy pro tempore Komisji Europejskiej (obecnie von der Leyen), tak jakby był szefem rządu krajowego wybranym w demokratycznych wyborach.

babylonianempire/ue-utworzy-nowa-jednostke-wywiadowcza-pod-kierownictwem-ursuli-von-der-leyen

UE stworzyła Digital Services Actmechanizm cenzury, który może sankcjonować w absolutnie arbitralny sposób (tj. bez przechodzenia przez organy sądowe) każdą treść uznaną za „dezinformację”, tj. każdą platformę hostującą treści, które nie są kompatybilne z opinią europejskiej władzy wykonawczej, a mają znaczący wpływ.

UE systematycznie twierdzi, iż wybory, których wyniki są niekorzystne dla jej programu, są nielegalne i powinny zostać powtórzone; iż zwycięzcy wyborów mający programy antyunijne powinni zostać aresztowani; iż partie eurosceptyczne powinny zostać zdelegalizowane, choćby jeżeli mają większość preferencji.

Podczas gdy lekcje wychowania obywatelskiego w naszych szkołach zostają przejęte przez obwoźnych akwizytorów zachwalających “cuda” Zjednoczonej Europy; podczas gdy o karierach akademickich decyduje się poprzez wypłatę europejskich grantów przyznawanych projektom, które niczemu nie zagrażają, albo są podporządkowane agendzie eurokratycznej; podczas gdy zmierzamy wymuszonymi posunięciami w kierunku portfela cyfrowego – za sprawą czego sankcje nakładane w tej chwili na Jacques’a Bauda mogą stać się o wiele bardziej rozległe, szybsze i powszechniejsze – podczas gdy wszystko to dzieje się – społeczeństwo europejskie przez cały czas w dużej mierze śpi.

Libertariańscy liberałowie chcą więcej wolności wyłącznie dla posiadaczy kapitału.

Postępacy nucą „Bell* ciao” (aluzja do szlagieru włoskiego lewactwa, którego tytuł, autor tekstu ironicznie zmodyfikował na genderową modłę) https://it.wikipedia.org/wiki/Bella_ciao) i ścigają wyimaginowanych faszystów.

Grupy dysydenckiezbyt skupione na zazdrościach i złośliwościach wobec siebie, by przejmować się czymkolwiek innym.

Suwerenna prawica przez cały czas sprzedaje swój kraj po kawałku w zamian za fotele i photo opportunity.

Zdurniali starzy pro-europejczycy wciąż majaczą o „europejskim śnie”, ponieważ mogą zatankować za granicą bez okazywania dokumentów.

Przemysłowcy, coraz bardziej uzależnieni od euro-prebend, milczą przed obliczem UE, która po raz pierwszy w historii Europy kultywuje katastrofalne wręcz stosunki z resztą świata: weszła na wojenną ścieżkę z Rosją, zniszczyła stosunki z Chinami w związku z „jedwabnym szlakiem”, została wyrzucona z Afryki, jest pogardzana przez USA.

Jedynymi, którzy dobrze prosperują, są tzw. „yes-men” – luksusowi konformiści, wysoko postawione trybiki, służalcy akademiccy, trybiki sądownictwa.

Bardzo niewielu zdaje się rozumieć ciężar tej historycznej transformacji, podczas której, w instytucjach pułapki na tuńczyki zwanej Unią Europejską, karłowaci mentalnie mężczyźni i karłowate mentalnie kobiety – podporządkowani oligarchiom finansowym, podejmują ostatnie kroki w kierunku całkowitego i nieodwołalnego zniewolenia Europejczyków: zniewolenia kulturowego, ekonomicznego, materialnego i behawioralnego.

Jest to zniewolenie inne niż w autokracjach, ponieważ jest ono dzikie, nieprzejrzyste, acefaliczne, pozbawione choćby tego niewielkiego luksusu jakim jest poznanie oblicza tego, kto cię uciska.

U steru nie znajduje się pojedynczy człowiek na balkonie (aluzja do Mussoliniego), ale samonapędzający się aparat; aparat stworzony przez system finansowych lobbiesaparat pozbawiony projektu innego niż władza dla samej władzy, czerpanie zysku jako cel sam w sobie, przez co Europa i jej obywatele są jedynie surowcem, siłą roboczą, terenem do podboju.

Andrea Zhok – autor tekstu zamieszczonego powyżej jest profesorem nadzwyczajnym filozofii moralnej na Uniwersytecie Mediolańskim.

***

Pułapka na tuńczyki, tzw. tonnara to zestaw specjalnie skonstruowanych sieci, które są używane do połowu tuńczyka błękitnopłetwego. (…) Metody połowowe tuńczyków stosowane do dziś to: tonnara di corsa, czyli zestaw sieci rozmieszczonych w komorach, umieszczonych w strefie przepływu tuńczyków, oraz tonnara volante, czyli „latająca” tonnara, polegająca na „latającym” rozmieszczeniu sieci po wykryciu ławic tuńczyków dzięki echosondy i radaru. https://it.wikipedia.org/wiki/Tonnara

Sycylia: Połów tuńczyków przy pomocy “tonnary”, czyli zamykania łowiska (od wielu lat już nie praktykowany):

INFO: https://t.me/andreazhok/701

Читать всю статью