Заместитель министра извинился за «борьбу с Днем мальчиков». «Я был бесчувственным»

news.5v.pl 9 часы назад

Przeprosiny wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego to pokłosie jej słów, które padły podczas konferencji na temat nierówności płci w środowisku naukowym. W tym kontekście mówiła o „walce z dniem chłopaka„, wskazując, iż „nie jest to prawdziwe święto”.

„Przepraszam. Zdecydowanie moja wypowiedź o dniu chłopaka nie pomagała sprawie równych szans, która jest dla mnie bardzo ważna” – napisała w serwisie X Karolina Zioło-Pużuk.

Karolina Zioło-Pużuk przeprasza. Chodzi o „walkę z dniem chłopaka”


„I niemal w przeddzień dnia kobiet i dnia chłopaka obiecuję, iż będę o równości w nauce i na uczelniach dbać. I prywatnie też” – napisała, oznaczając profil Stowarzyszenia na rzecz Chłopców i Mężczyzn, który pod koniec lutego udostępnił nagranie z wypowiedzią wiceminister. W jednym z komentarzy pod postem dodała też „(…) byłam w tej wypowiedzi niewrażliwa na potrzeby innych i za to przepraszam”.

Zobacz również:


Wcześniej Zioło-Pużuk także komentowała swoje wystąpienie, ale wtedy starała się podtrzymać stanowisko z konferencji. Wspomniała o konieczność wprowadzenia zmiany instytucjonalnej wspieranej przez zmianę kulturową. „Tak, Międzynarodowy Dzień Kobiet to prawdziwe święto, obchodzone od ponad 100 lat. A dzień chłopaka ma troszkę inną wagę. I będę dbać o znaczenie, i docenienie kobiet w nauce i edukacji” – podkreślała 28 lutego.

Jej słowa wywołały poruszenie także wśród innych polityków. Poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk stwierdził, iż to „chyba żart”. „Jak można pomniejszać rolę mężczyzn, jak można tak dzielić ludzi? Jak można mieć w nosie ludzi?” – pytał w sieci.

Słowa wiceminister wywołały poruszenie. „Poglądy zradykalizowane”


W ubiegłym tygodniu Karolina Zioło-Pużuk brała udział w konferencji dotyczącej nierównowagi płci w środowisku naukowym i eksperckim.

– Boję się, iż czasami patrzenie na równowagę i balans jest tak naprawdę wytrychem, żeby ograniczać nasze prawa. Dobrym przykładem jest ten nieszczęsny dzień chłopaka, z którym skutecznie walczę, odkąd moje dzieci są w szkole – mówiła.

– To nie jest żadne święto, argument jest taki, iż „dlaczego wy dostajecie kwiatek raz do roku, a my nie możemy dostać też raz do roku czekoladki?”. No nie! Bo pozostałe dni to jest tak naprawdę dzień chłopaka – powiedziała.

– Bardzo przepraszam, jeżeli liczyliście państwo na więcej równowagi z mojej strony, ale moje poglądy są znacznie bardziej zradykalizowane – tłumaczyła.


Trela o uchyleniu immunitetów Błaszczakowi i Mateckiemu: Konkretne argumenty prokuraturyPolsat News


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

Dołącz do nas
Читать всю статью