Polityk Platformy Obywatelskiej Andrzej Hawranek w styczniu 2025 roku obejmie funkcję dyrektora małopolskiego sanepidu. Decyzja budzi kontrowersje, ponieważ Hawranek przegrał konkurs na to stanowisko z doktor nauk medycznych Ewą Wiercińską. Tymczasem nominacja następuje w cieniu politycznych rozgrywek i pytań o przejrzystość procedur rekrutacyjnych.
Konkurs na stanowisko szefa sanepidu
Jedną z pierwszych decyzji nowego Głównego Inspektora Sanitarnego dr. Pawła Grzesiowskiego było wprowadzenie konkursów na stanowiska wojewódzkich inspektorów sanitarnych. W Małopolsce konkurs ten wygrała dr n. med. Ewa Wiercińska, która zyskała rekomendację GIS do objęcia funkcji. Jednak zgodnie z ustawą z 1985 roku o Państwowej Inspekcji Sanitarnej, ostateczne powołanie wojewódzkiego inspektora sanitarnego wymaga zgody wojewody.
Wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar, polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego, przez kilka tygodni zwlekał z podjęciem decyzji. Ostatecznie zdecydował się powołać na stanowisko Andrzeja Hawranka. „Polityczna legitymacja nie ma tu nic do rzeczy. Uznałem, iż potrzebujemy takiej osoby jak pan Hawranek na tym stanowisku” – powiedział Klęczar, broniąc swojej decyzji.
Doświadczenie czy polityka?
Andrzej Hawranek, mimo przegranego konkursu, od stycznia 2025 roku będzie pełnił funkcję szefa małopolskiego sanepidu. Polityk PO przekonuje, iż jego nominacja jest uzasadniona: „Rekomendacja nie jest zakończeniem konkursu. Konkurs jeszcze się nie skończył. 12 lat pracowałem w sanepidzie, z czego 10 na stanowisku dyrektora” – podkreśla Hawranek w rozmowie z mediami.
Z kolei media przypominają, iż Andrzej Hawranek już wcześniej był zatrudniany w „dziwnych okolicznościach”. Portal Interia.pl donosi, iż polityk PO objął wcześniej stanowisko w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Krakowie bez przeprowadzenia konkursu i publikacji ogłoszenia o pracę.
Zakulisowe rozgrywki
Niektórzy komentatorzy wskazują na polityczne podłoże decyzji wojewody. „Andrzej liczył na to stanowisko. W przeszłości pracował w sanepidzie i jakieś doświadczenie ma. Jednak przeprowadzono konkurs i okazało się, iż jest od niego ktoś lepszy. I zrobił się problem” – powiedział jeden z krakowskich polityków PO w rozmowie z portalem Interia.pl.
Tymczasem nominacja Hawranka została ogłoszona przez Główny Inspektorat Sanitarny, co wywołało kolejną falę komentarzy. Eksperci i media podkreślają, iż taka decyzja może wpływać na postrzeganie instytucji publicznych jako nieprzejrzystych i zdominowanych przez polityczne interesy.
Wnioski
Decyzja o nominacji Andrzeja Hawranka na stanowisko dyrektora małopolskiego sanepidu, mimo przegranego konkursu, rodzi pytania o transparentność procedur i granice ingerencji politycznej w administrację publiczną. Chociaż wojewoda Klęczar broni swojej decyzji, argumentując ją względami merytorycznymi, krytycy zwracają uwagę na potencjalne konflikty interesów i brak przestrzegania zasad konkurencyjności. Tymczasem nominacja Hawranka stawia kolejne wyzwania przed polską administracją sanitarną i jej postrzeganiem w oczach opinii publicznej.
More here:
„Tłuste koty Tuska”. Polityk PO otrzymał państwową posadę, mimo iż nie wygrał konkursu