W 40. rocznicę zamordowania bł. ks. Jerzego Popiełuszki wróciła historia krzyża, który Marianna Popiełuszko, matka księdza, podarowała parlamentarzystom. Leżał on na jego grobie. Artur Stelmasiak przypomniał na platformie X, kto i w jaki sposób próbował usunąć krucyfiks z sali sejmowej.
Podarowany krzyż nad wejściem do tzw. saloniku rządowego powiesieli posłowie. Usunąć krzyż próbowali działacze „Twojego Ruchu” Janusz Palikota, w których szeregach był Roman Kotliński, naczelny tygodnika „Fakty i Mity”, kolega kata ks. Popiełuszki Grzegorza Piotrowskiego. Kotliński zatrudniał Piotrowskiego w swoim tygodniku.**
Krzyż podczas Mszy świętej w intencji ojczyzny 19 października 1997 leżał na grobie księdza Jerzego Popiełuszki na Żoliborzu. Po Mszy jego matka przekazała krzyż parlamentarzystom. Krucyfiks powiesiło dwóch posłów Piotr Krutul i Tomasz Wójcik. Jako drabiny użyli fotela Marszałka Sejmu.
Były ksiądz powiązany z katem ks. Popiełuszki
W 2011 roku krzyż z sali sejmowej chciała zdjąć partia Janusza Palikota, w której szeregach był Roman Kotliński, były ksiądz, redaktor naczelny tygodnika „Fakty i Mity”. Kotliński zatrudniał w tygodniku Grzegorza Piotrowskiego, funkcjonariusza SB, który zamordował ks. Jerzego Popiełuszkę.
Stelmasiak przypomniał również rozmowę z Palikotem na antenie TOK FM, w której ówczesny poseł mówił o chęci usunięcia krzyża z sali sejmowej. Inicjatywę Palikota popierał wówczas Wojciech Sadurski.