Драка на полях дебатов в Коньске. «У меня степень магистра журналистики!» [ВИДЕО]

Podczas debaty prezydenckiej w Końskich doszło do ostrego spięcia w kuluarach. Emocje sięgnęły zenitu, gdy przedstawiciele TV Republika siłą próbowali wejść do hali. W ich obronie stanęła Emilia Wierzbicki – rzeczniczka sztabu Karola Nawrockiego, która wdała się w dyskusję z posłanką KO Agnieszką Pomaską, argumentując swoją siłę i wyższość... uzyskanym tytułem magistra.


11 kwietnia w Końskich ostatecznie odbyły się dwie przedwyborcze debaty prezydenckie. Pierwszą, na rynku zorganizowała TV Republika. Druga, transmitowana była przez TVP, TVN i Polsat i odbyła się w miejskiej hali sportowej.

Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Gdy do hali wchodzili Karol Nawrocki i Szymon Hołownia, grupa pracowników Telewizji Republika próbowała siłą dostać się do środka razem z nimi. Ochrona nie wpuściła jednak dziennikarzy do budynku. Doszło do przepychanek, podniesionych głosów i oskarżeń.

Wierzbicki w akcji. Rzeczniczka Karola Nawrockiego do obrony użyła... tytułu magistra

Całą sytuacją związaną z niewpuszczeniem TV Republika do hali i zablokowaniem drzwi przez ochroniarzy oburzona była Emilia Wierzbicki – była prezenterka tej stacji, a w tej chwili rzeczniczka sztabu Karola Nawrockiego. Dziennikarz Polsat News, Marcin Fijołek w kuluarach nagrał ostre spięcie, do jakiego doszło między nią a posłanką KO Agnieszką Pomaską.

– Jakaś firma ochroniarska szarpie, brak słów – mówiła oburzona Wierzbicki, mijając kamerę.

Pomaska odpowiedziała: – To wy się zacznijcie zachowywać.



Wtedy rzeczniczka kandydata popieranego przez PiS zareagowała nerwowo: – Ja?! Ja się mam zachowywać? Ja jestem magistrem dziennikarstwa i rzeczniczką Karola Nawrockiego i dziennikarką. Nie życzę sobie.

– Ale to Pani przedstawiciele forsują drzwi siłą – odpowiedziała ze spokojem Pomaska.

– To są jakieś żarty. Nigdy mnie tak nikt nie potraktował – dodała na odchodne Wierzbicki do współpracowników.

TV Republika niewpuszczona na debatę w Końskich. Doszło do rękoczynów

"Pracownicy TV Republika chcieli wykorzystać fakt, iż na debatę transmitowaną przez TVP, TVN24 i Polsat News wjeżdżał Szymon Hołownia i Karol Nawrocki. Wbiegli za bramę" – relacjonowała WP. Byli tam także zwolennicy PiS, którzy skandowali hasło "Wolne media". Niektórzy próbowali szturmować drzwi do hali w Końskich.

Na miejscu pojawili się policjanci. "Pan Tomasz ze sztabu Rafała Trzaskowskiego twierdzi, iż został uderzony przez dziennikarza TV Republika. Chciał złożyć zawiadomienie o tej sytuacji, ale policjanci nie chcieli tego robić na miejscu i zaprosili go za godzinę na komisariat" – podała WP.