
Minął miesiąc od momentu, gdy Ukraina zgodziła się na amerykańską propozycję bezwarunkowego zawieszenia broni, a Władimir Putin odpowiedział "tak, ale.." Tymczasem inwazja trwa. Moskwa chce nie tylko wszystkich ziem, które udało jej się zdobyć, i odcięcia ukraińskiej armii od zachodniej pomocy. Najchętniej pozbyłaby się też ukraińskiego rządu, który nazywa "nazistowskim reżimem". Donald Trump tego słucha i ponoć traci cierpliwość.