Джо Байден вспоминает штурм Капитолия. «Продолжаются попытки стереть историю этого дня».

news.5v.pl 1 день назад

W tekście opublikowanym w czwartą rocznicę szturmu na siedzibę Kongresu Biden podkreślił konieczność dbania o pamięć tego dnia i sprzeciwianiu się „pisaniu historii na nowo”.

„Podejmowane są nieustanne wysiłki, aby napisać na nowo — a choćby wymazać — historię tego dnia. Aby powiedzieć nam, iż nie widzieliśmy tego, co wszyscy widzieliśmy na własne oczy. Aby odrzucić obawy o to jako jakąś partyjną obsesję. Aby wytłumaczyć to jako protest, który po prostu wymknął się spod kontroli” — napisał Biden.

Zapowiedział, iż choć zrobi wszystko by uszanować zwyczaj pokojowego przekazania władzy i „odnowienia tradycji, od dawna szanowanych w Ameryce”, to „tego dnia nie możemy zapomnieć”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Jesteśmy to winni założycielom tego narodu, którzy o niego walczyli i którzy za niego umierali. I powinniśmy zobowiązać się do pamiętania o 6 stycznia 2021 r. każdego roku. Aby zapamiętać ten dzień jako dzień, w którym nasza demokracja została wystawiona na próbę i zwyciężyła. Pamiętajmy, iż demokracja – choćby w Ameryce – nigdy nie jest gwarantowana” — zaznaczył Biden.

Rocznica szturmu na Kapitol. Donald Trump chce ułaskawić uczestników zamieszek

Cztery lata po tym, jak tłum sympatyków Donalda Trumpa, zachęcany przez niego ruszył na Kapitol i starł się z policją, by przeszkodzić w zatwierdzeniu wyborczego zwycięstwa Joe Bidena przez Kongres, senatorzy i kongresmeni spotkają się na Kapitolu, by przypieczętować zwycięstwo Donalda Trumpa. Choć żadne protesty nie są planowane, a stolica sparaliżowana jest niemal rekordowymi opadami śniegu, policja Kapitolu zastosowała wzmocnione środki bezpieczeństwa.

Jak podała w poniedziałek agencja Bloomberg, Trump rozważa ogłoszenie aktu łaski wobec około tysiąca uczestników zamieszek. Sam wielokrotnie powtarzał podczas kampanii wyborczej oraz już po wyborach, iż ich ułaskawi, skarżąc się na rzekomo niesprawiedliwe ich traktowanie przez wymiar sprawiedliwości i nazywając ich „zakładnikami”.

Mimo to, jak poinformował resort sprawiedliwości w przeddzień poniedziałkowej rocznicy, wciąż rozważane są zarzuty dla jeszcze ok. 200 osób zamieszanych w starcia z policją i akty wandalizmu z 6 stycznia; zarzuty już postawiono 1538 osobom. Według prokuratury jest to największe federalne śledztwo w historii kraju.

Jak wynika ze statystyk resortu, do tej pory skazanych zostało niemal 1,1 tys. osób, z czego 700 odbyło już wyroki więzienia lub nie otrzymało kary pozbawienia wolności. 300 kolejnych spraw czeka na proces lub ugodę.

Większość ze skazanych za przestępstwa otrzymała kary 2-4 lat więzienia, najdłuższe zaś wyroki dostali organizatorzy i przywódcy skrajnie prawicowych bojówek Proud Boys i Oath Keepers, koordynujących szturm i przemoc tego dnia. Szef Proud Boys Enrique Tarrio został skazany na 22 lata, a lider Oath Keepers Stewart Rhodes — na 18 lat. Obaj, podobnie jak ich wspólnicy, zostali uznani za winnych działania w zmowie w celu wzniecenia rebelii.

Читать всю статью