Дело Collegium Humanum возвращается. Михала Колодзейчака раскритиковали из-за его диплома

natemat.pl 1 день назад
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak miał zapłacić za dyplom na Collegium Humanum – pisze portal Goniec. Powołuje się na informacje z prokuratury. Polityk tym ustaleniom zaprzecza. W drodze ma być jednak wniosek o uchylenie Kołodziejczakowi poselskiego immunitetu.


Jak pisze Goniec, prokuratura ma zeznania kilku osób, które miały zajmować się "załatwianiem dyplomu" dla Michała Kołodziejczaka. Wiceminister rolnictwa miał zainteresować się tematem na początku 2024 roku.

Kołodziejczak i dyplom na Collegium Humanum


Serwis pisze, iż Kołodziejczak miał na początku zeszłego roku wypytywać znajomego o możliwość szybkiego "zrobienia" sobie dyplomu. Tym znajomym miał być Bernard K., jak pisze Goniec: "jeden ze stałych rekruterów Collegium Humanum".

Jeszcze w styczniu Michał Kołodziejczak miał podpisać umowę i kilka tygodni później stać się studentem. Rekruter ponoć sam instruował w rektoracie, iż wiceminister ma mieć "indywidualny tok nauczania", a pracownicy mają mu wpisać oceny z obrony licencjatu "z głowy". Razem z nim w ten sam sposób na listę studentów miały trafić dwie inne osoby.

W całej sprawie pozostało jeden istotny wątek. Bernard K. miał sam przynieść dokumenty świadczące o tym, iż Kołodziejczak wcześniej spędził kilka semestrów na jednej ze śląskich uczelni. Jak pisze "Goniec", były one sfałszowane. Nie jest jednak jasne, kto tego fałszerstwa miał się dopuścić: Kołodziejczak czy pośrednik.

"Zdaniem śledczych finalnie Kołodziejczak miał zapłacić za studia 14 tysięcy zł oraz ok. 4000 zł dla Bernarda K. za dodatkową pomoc. Najpierw wpłacił 5 tysięcy do Collegium Humanum, gdzie złożył też poświadczające nieprawdę dokumenty, a dyplomu nie uzyskał z powodu zatrzymania rektora Pawła C." – czytamy w serwisie.

To nie wszystko. Pośrednik miał też "załatwić" Kołodziejczakowi studia w Wyższej Szkole Nauk Prawnych i Administracji w Wołominie. Goniec pisze, iż Bernard K. składał za niego dokumenty, pisał prace, pomagał. "Był też na jego egzaminie licencjackim" – czytamy.

Serwis podaje też, iż prokuratura ma niedługo wystąpić do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu Michałowi Kołodziejczakowi. Sam Kołodziejczak zaprzeczył tym doniesieniom, ale mimo obietnicy nie wyjaśnił szczegółów sprawy.

Źródło: Goniec


Читать всю статью