

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy, która od 2026 r. obniży składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Teraz nowela trafi do Senatu. Za uchwaleniem nowelizacji głosowało 213 posłów, 190 było przeciw, a 25 wstrzymało się od głosu. Przepisy poparli posłowie KO, w tym minister zdrowia Izabela Leszczyna, która wcześniej zapowiadała, iż zagłosuje przeciwko, oraz politycy Polski 2050 i PSL. Przeciw byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem. Konfederacja wstrzymała się od głosu.
Janusz Cichoń potwierdził PAP, iż w KO była dyscyplina klubowa w sprawie głosowania nad ustawą. — To była programowa deklaracja Koalicji Obywatelskiej. W tego typu sprawach zachowujemy dyscyplinę — podkreślił. Dodał, iż nie zazdrości minister Leszczynie sytuacji. — Pani minister nie miała tu, moim zdaniem, innego wyjścia, jak będąc członkiem rządu zagłosować za ustawą, której autorem jest rząd — powiedział Cichoń.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Sterczewski się wyłamał
Pytany, czy będzie problem ze znalezieniem 4,6 mld zł w budżecie państwa, by zrekompensować mniejsze wpływy do NFZ, Cichoń odparł: „zakładamy, iż będziemy mieli nieco większą pulę pieniędzy do dyspozycji niż w tym roku i w konsekwencji więcej będziemy mogli wydać na zdrowie”. Dodał, iż w przyszłym roku, w związku z wyższym wzrostem gospodarczym, dochody budżetu państwa powinny być zdecydowanie wyższe.
Za uchwaleniem nowych przepisów było 152 posłów klubu KO, w tym minister zdrowia. W marcu Leszczyna zapowiadała, iż na pewno nie zagłosuje za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, gdyż NFZ „z pewnością tego nie udźwignie”. Od głosu wstrzymał się 1 poseł KO Franciszek Sterczewski, a 4 posłów było nieobecnych. Warto zaznaczyć, iż Sterczewski wyłamywał się z dyscypliny już wcześniej, choćby przy głosowaniu w sprawie unijnego Funduszu Odbudowy.
Po głosowaniu minister Leszczyna powiedziała, iż jej głos przeciwko ustawie byłby votum nieufności wobec własnego premiera. Przekazała, iż ma zapewnienie ze strony ministra finansów i premiera, iż „NFZ nie straci ani jednej złotówki”, a całość ubytku NFZ zostanie zrekompensowana przez budżet państwa. Pytana, z jakich środków będą pochodziły te pieniądze, odpowiedziała, iż jest to decyzja ministra finansów.