Gdańsk walczy z kolejnymi problemami. Po niedawnym zamknięciu Mostu Siennickiego i narastających korkach w mieście, mieszkańców czeka kolejna nieprzyjemna wiadomość – Gdańskie Autobusy i Tramwaje (GAiT) nie otrzymały dofinansowania na zakup nowych tramwajów w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Wniosek Odrzucony z Powodów Formalnych
Gdańskie Autobusy i Tramwaje aplikowały o ponad 67 milionów złotych na zakup 11 nowoczesnych tramwajów. Jednakże, jak wynika z informacji opublikowanej na stronie Centrum Unijnych Projektów Transportowych, wniosek nie spełnił wymagań formalnych i został odrzucony. Brak tych środków oznacza, iż Gdańsk nie dołączy do miast takich jak Bydgoszcz, Poznań, Wrocław czy Kraków, które z sukcesem zdobyły fundusze na modernizację taboru.
To ogromna porażka zarządu GAiT i urzędników odpowiedzialnych za komunikację miejską. Cieszą się inne miasta, a Gdańsk traci dziesiątki milionów złotych. Będę domagał się wyjaśnień, kto jest odpowiedzialny za źle przygotowany wniosek – uważa radny opozycji Przemysław Majewski.
Czytaj więcej: Akcje węglowe Aleksandry Dulkiewicz. Konflikt interesów?
Stare tramwaje zostaną na torach, nie będzie nowych tramwajów
Od lat w Gdańsku mówi się o konieczności modernizacji tramwajowego taboru, w tym zastąpienia starych tramwajów typu N8C sprowadzanych z Dortmundu. Ich eksploatacja staje się coraz droższa, a komfort podróży pozostawia wiele do życzenia. Oczekiwano, iż środki z KPO pomogą w rozwiązaniu tego problemu. Niestety, z powodu błędów formalnych we wniosku, miasto musi obejść się smakiem.
Wiele obiecywano mieszkańcom w kwestii pozyskiwania środków unijnych, ale dziś okazuje się, iż zostaliśmy daleko w tyle. To porażka zarządu miasta i GAiT – dodał Przemysław Majewski.
Czy urzędnicy poniosą konsekwencje?
Sprawa budzi kontrowersje również ze względu na odpowiedzialność urzędników i zarządu GAiT. W ocenie radnego Majewskiego, odpowiedzialność spada bezpośrednio na prezesa GAiT Macieja Lisickiego oraz wiceprezydenta Piotra Borawskiego, który odpowiada za transport w mieście. Radny zapowiedział, iż będzie domagał się szczegółowych wyjaśnień oraz ukarania winnych.
W tej sprawie skierowaliśmy pytania do GAiT. Czekamy na odpowiedź.
Brak dofinansowania to bolesny cios dla mieszkańców Gdańska, którzy liczyli na bardziej komfortowe i nowoczesne środki transportu. Bez unijnych pieniędzy miasto będzie musiało szukać alternatywnych źródeł finansowania lub odkładać modernizację taboru na przyszłość.
mn