Nadchodzi imigracja, a Trump potwierdza, iż zamknie granice pierwszego dnia swojej kadencji, jeżeli wróci do Białego Domu
Po gadaninie, w której opowiadał o tym, jak jako prezydent deportował setki członków gangu Mara Salvatrucha i wykorzystał pieniądze z pomocy federalnej jako kartę przetargową, aby kraje Ameryki Środkowej ich przyjęły, choć nie wspomniał o nich bezpośrednio, Trump potwierdził, iż drugą rzeczą, którą zrobiłby „od pierwszego dnia”, byłoby… Aspektem wydobycia większej ilości ropy jest „zamknięcie granic”.
Podkreślił, iż zarówno on, jak i wszyscy Republikanie chcą, aby do kraju przybywało więcej osób, ale tylko pod warunkiem, iż wjadą one legalnie. Następnie na kilkudziesięciu ekranach wyświetlono ogromny wykres przedstawiający rozwój nielegalnej imigracji pomiędzy jego stanem a stanem Bidena: „Ten wykres uratował mi życie”, odnosząc się do tego, iż podczas wiecu w ostatnią sobotę lekko odwrócił głowę, aby zobaczyć ten wykres Strzelenie do niego w jednej chwili zapobiegło trafieniu kuli bezpośrednio w głowę.
Następnie Trump kontynuuje swoją dobrze znaną antyimigrancką retorykę pełną oszustw i piętna: „To największa inwazja w historii”. „Przychodzą z całego świata, nie tylko z Ameryki Południowej”. z całego świata, nie tylko z Ameryki Południowej”. „Pochodzą z całego świata, nie tylko z Ameryki Południowej”. Pochodzą z zakładów karnych, pochodzą z zakładów karnych, pochodzą z zakładów psychiatrycznych i przytułków.
