W niedzielę, 13 października, mieszkańcy Gdańska wybiorą swoich przedstawicieli do Rad Dzielnic. Wybory do Rad Dzielnic odbędą się 33 dzielnicach miasta. Obywatele oddadzą swoje głosy na 766 kandydatów. Jak podkreślają lokalni liderzy, wynik tych wyborów wpłynie bezpośrednio na funkcjonowanie rad dzielnic, które mają realny wpływ na życie mieszkańców. Szczególną wagę przywiązano do frekwencji – im więcej głosujących, tym większe będą środki finansowe przeznaczone na rozwój dzielnic.
Wybory do Rad Dzielnic to nie tylko okazja do wyrażenia swojej opinii, ale również wpływ na konkretne budżety, które będą do dyspozycji lokalnych władz. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, podczas konferencji prasowej podkreśliła znaczenie wysokiej frekwencji.
Od tego, ile osób zagłosuje, zależy, jak dużo pieniędzy będzie dostępnych na realizację potrzeb w poszczególnych dzielnicach. Przykład dzielnicy Chełm pokazuje, iż przy frekwencji do 14 proc. na konto rady wpłynie 358 tys. zł. Przy wyższej, powyżej 16 proc., będzie to już ponad pół miliona zł – mówi Dulkiewicz.
Kwota, jaką rada dzielnicy otrzyma, zależy bezpośrednio od liczby mieszkańców i ich aktywności w wyborach. Przy frekwencji do 14 proc. na każdą zameldowaną osobę przypada 12 zł. jeżeli przekroczy 14 proc., kwota rośnie do 15 zł, a powyżej 16 proc. wyniesie 18 zł. Ostateczna wysokość budżetu ma najważniejsze znaczenie dla realizacji lokalnych projektów, takich jak inwestycje w infrastrukturę czy poprawa dostępności usług publicznych.
Kto może głosować i jak się przygotować?
Zbliżające się wybory wymagają od mieszkańców odpowiedniego przygotowania. Aby oddać głos, należy być zameldowanym na pobyt stały w Gdańsku lub dopisać się do stałego rejestru wyborców.
Zachęcam wszystkich, by poszli na wybory i zdecydowali, kto z dzielnicy będzie podejmował decyzje o budżetach, opiniował projekty uchwał czy plany miejscowe – mówi Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska.
Aby zagłosować, trzeba spełnić dwa warunki: mieć ukończone 18 lat oraz być stale zamieszkałym na terenie danej dzielnicy.
Osoby, które nie są jeszcze wpisane do rejestru wyborców, mają czas do 11 października, aby dokonać formalności. Proces zameldowania jest bezpłatny i prosty. Można to zrobić osobiście w urzędzie lub przez pełnomocnika, a także za pośrednictwem strony internetowej Ministerstwa Cyfryzacji. Z kolei osoby, które nie mogą się zameldować, mają możliwość złożenia wniosku o ujęcie w stałym obwodzie głosowania. Urząd ma 5 dni na wydanie decyzji, dlatego formalności najlepiej załatwić do 8 października.
Czytaj więcej: Agnieszka Buczyńska znika z rządu
Gdańsk czeka na wybory do Rad Dzielnic
Wybory do Rad Dzielnic to nie tylko moment, w którym mieszkańcy wybierają swoich przedstawicieli, ale również okazja do bezpośredniego wpływu na rozwój swojej okolicy. Warto pamiętać, iż w tym roku liczba obwodów wyborczych została zmniejszona do 105, co oznacza, iż niektóre lokalizacje mogą się różnić od tych znanych z poprzednich wyborów. Informacje o tym, gdzie głosować, można znaleźć na stronie geogdansk.pl, wpisując swój adres zameldowania.
Kampania „Nie śpij, bo Cię przegłosują”
Miasto Gdańsk kontynuuje kampanię profrekwencyjną pod hasłem „Nie śpij, bo Cię przegłosują”. Hasło nawiązuje do pierwszych wolnych wyborów z 1989 roku, a jego przesłanie ma zachęcić mieszkańców do aktywnego udziału w życiu politycznym. „To ważne, abyśmy jako mieszkańcy mieli wpływ na to, jak wygląda nasze otoczenie. Głosowanie w wyborach to nie tylko nasze prawo, ale też obowiązek wobec przyszłych pokoleń,” przypomniała Aleksandra Dulkiewicz. W tym roku miasto stawia na różnorodne działania, które mają pobudzić obywatelskie zaangażowanie.
Kandydaci z różnych dzielnic
Wybory do Rad Dzielnic to szansa dla lokalnych liderów na zaangażowanie się w życie społeczności. Kandydaci wywodzą się z różnych dzielnic i mają odmienne motywacje, ale łączy ich chęć działania na rzecz mieszkańców.
Jarosław Łazorczyk, kandydat z Olszynki, podkreśla, iż kandyduje, ponieważ od urodzenia mieszka w swojej dzielnicy.
Chcę być prawdziwą częścią tej dzielnicy. Nie tylko krytykować, ale sam podejmować trud służenia innym i mieć realny wkład w rozwój mojej dzielnicy – mówi Łazorczyk.
Marcin Malicki, kandydujący z Ujeściska-Łostowic, zwraca uwagę na dynamiczny rozwój swojej dzielnicy.
Chciałbym, aby dzielnica dalej się rozwijała. Widzę pola, gdzie moje doświadczenie społeczno-organizacyjne może pomóc – podkreśla Malicki.
Artur Laskowski z Wrzeszcza Dolnego odczuwa silną potrzebę zaangażowania się w życie dzielnicy.
Widzę rzeczy, które chciałbym, aby wyglądały lepiej. Dlatego postanowiłem zaangażować się, by żyło się u nas lepiej, miło i przyjaźnie – mówi Laskowski.
Aleksander Cavalieri-Łukasiewicz, kandydujący z Oliwy, zwraca uwagę na ochronę dziedzictwa dzielnicy.
Chcę, żeby Rada reprezentowała mieszkańców i ich potrzeby. Oliwa zasługuje na ochronę swojego dziedzictwa, zieleni i unikalnego charakteru – mówi Cavalieri-Łukasiewicz.
Jak wykorzystać swój głos? Wybory do Rad Dzielnic
Zbliżające się wybory to również moment, by zastanowić się, na kogo oddać swój głos. Kandydaci z różnych dzielnic proponują różne programy i rozwiązania, które mają poprawić jakość życia mieszkańców. Warto zapoznać się z ich propozycjami i zdecydować, kto najlepiej reprezentuje nasze potrzeby.
Nie można jednak zapominać o formalnościach związanych z głosowaniem. Mieszkańcy, którzy potrzebują pomocy w dotarciu do lokali wyborczych, mogą skorzystać z organizowanego przez Miasto Gdańsk transportu. Osoby niepełnosprawne mogą zgłosić taką potrzebę telefonicznie lub mailowo.
Wybory odbędą się 13 października w godzinach 7:00-21:00.
mn
Dołącz do naszej społeczności!
Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
