Przypomnijmy, iż pan Jerzy w tej chwili przebywa w gdańskim Domu Pomocy Społecznej. Jak ujawniono, Karol Nawrocki w 2021 roku zobowiązał się do dożywotniej opieki nad mężczyzną, jednak nie dotrzymał słowa.
– Pana hucpa jest nieprawdopodobna. Mam tutaj oświadczenie, w którym pan się zobowiązał do dożywotniej pomocy panu Jerzemu. Jak wszyscy wiemy, pan Jerzy jest w DPS-ie. Czy panu naprawdę nie wstyd, żeby takie rzeczy podpisywać? Proszę mi powiedzieć, jak to jest? Jest w DPS-ie, czy nie? – takie pytania zadał Nawrockiemu Rafał Trzaskowski.
Prezes IPN stwierdził, iż kandydat KO "nie ma zdolności honorowej do tego, aby zabierać głos w kwestiach mieszkań". – Przypomnę panu, iż był pan szefem sztabu Hanny Gronkiewicz-Waltz i jest pan współodpowiedzialny za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie, za czyścicieli mieszkań, za tych, którzy wybijali w nocy, w zimę, szyby ludziom, których wyrzucało się z mieszkań – mówił.
Karol Nawrocki stwierdził, iż pomógł panu Jerzemu, brał za niego odpowiedzialność i był gotowy ponosić ją nadal. Trzaskowski wskazał, iż starszy mężczyzna, jak ustalili dziennikarze, przebywa dziś w DPS-ie. Kandydat PiS odparł mu na to wówczas: "bo go schowała pana koleżanka".
Aleksandra Dulkiewicz odpowiedziała Nawrockiemu
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, choć jej nazwisko nie padło w wymianie zdań, zareagowała na te słowa.
W rozmowie z WP stwierdziła: "W Gdańsku, mieście solidarności, osób potrzebujących pomocy się nie chowa, ale otacza należytym szacunkiem i profesjonalnym wsparciem. Tak było i jest również w przypadku pana Jerzego".