W piątek rano ambasadorzy państw Unii Europejskiej osiągnęli porozumienie w sprawie przedłużenia sankcji indywidualnych na Rosję. Decyzja stała się możliwa po wycofaniu weta przez Węgry, a sankcje będą obowiązywać do września 2025 roku.
Ambasadorzy państw UE w piątek rano osiągnęli jednomyślne porozumienie w sprawie przedłużenia sankcji indywidualnych na Rosję - podało źródło unijne. Porozumienie stało się możliwe, gdy Węgry wycofały weto. Z unijnej "czarnej listy" wykreślono cztery osoby.
Wykreślone nazwiska to: Raszewski, Ismaiłowa, Kantor, Diegtiarow. Imion nie podano.
Sankcje są przedłużane co pół roku za zgodą wszystkich państw członkowskich. Tym razem przedłużenie negocjowała polska prezydencja w Radzie UE.
Jak podało źródło UE, kraje członkowskie podjęły "decyzję o nieprzedłużaniu wpisania czterech osób na liście, a także o usunięciu z niej trzech niedawno zmarłych osób".
W niepewności co do przedłużenia pozostałe kraje UE były trzymane przez Węgry, które domagały się wykreślenia z listy niektórych osób. Jak podawały media, Budapeszt miał zabiegać o zniesienie sankcji wobec rosyjskiego oligarchy Michaiła Fridmana. Według źródła UE pozostał on jednak na liście sankcyjnej.
Sankcje indywidualne, którymi objęto ponad 2 tys. osób i podmiotów z Rosji, w tym Władimira Putina, członków jego rządu i oligarchów, bez przedłużenia wygasłyby w nocy z soboty na niedzielę.
Po przedłużeniu będą obowiązywać do 15 września 2025 r.(PAP)