В приоритете интересы Польши, а не Украины! Навроцкий прокомментировал грубые выпады бандеровцев из МИД Украины

dailyblitz.de 4 часы назад

Karol Nawrocki, pisowski kandydat na prezydenta z szemraną przeszłością i kontaktami z tzw. półświatkiem, podczas konferencji prasowej odnosił się do swojego stanowiska wobec Ukrainy oraz odpowiedzi ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ) na jego wcześniejsze wypowiedzi. Kandydat jednoznacznie podkreślał, iż interes Polski jest dla niego nadrzędny, choćby jeżeli jego słowa budzą sprzeciw w Brukseli, Kijowie czy na Kremlu.

Krytyczne stanowisko wobec Ukrainy

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy ostro potępiło wcześniejsze wypowiedzi Karola Nawrockiego, w których zaznaczał, iż Ukraina nie powinna stać się członkiem NATO ani Unii Europejskiej, dopóki nie rozliczy się z trudnej przeszłości. Sam kandydat na prezydenta pozostaje jednak niewzruszony.

„Ja widzę jeden interes, dla mnie to jest interes państwa polskiego” – stwierdził Nawrocki w odpowiedzi na zarzuty ukraińskiego MSZ. „Moim jedynym zobowiązaniem są Polacy. I co myśli o tym propaganda w Moskwie, co myśli o tym Kijów, to nie jest moje zobowiązanie, moim zobowiązaniem jest Polska” – dodał, jednoznacznie odcinając się od zewnętrznych nacisków.

Relacje z Ukrainą i trudna historia

Nawrocki podkreśla, iż jego stanowisko, choć krytyczne wobec Ukrainy, ma swoje uzasadnienie w trosce o polskie interesy narodowe. Wskazał m.in. na nierozwiązane kwestie związane z ekshumacjami na Wołyniu. „Mój wyraźny antykomunizm i realizowanie racji wyłącznie państwa polskiego nie wyklucza krytycznych słów, w tym konkretnym kontekście ekshumacji na Wołyniu, czy naszej relacji z państwem ukraińskim” – zaznaczył.

Dla Nawrockiego relacje z Ukrainą nie mogą być pozbawione refleksji nad historią. Kandydat argumentował, iż choćby w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę Polska nie może rezygnować z obrony swoich interesów i prawdy historycznej. „Można być antykomunistą, który nie musi dowodzić po tylu latach swojej działalności, iż nie zgadza się z narracją rosyjską i można krytykować relacje z Ukrainą, choćby w tak dramatycznym momencie, jak atak Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, ubiegając się o interes państwa polskiego” – podkreślił.

Ataki rosyjskiej propagandy

Kandydat przypomniał również o swoim długoletnim zaangażowaniu w zwalczanie pozostałości sowieckiej propagandy. Jak zauważył, jego działania wielokrotnie budziły reakcje rosyjskich mediów. „Przypomnę, iż gdy byłem dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej i podziękowałem artystom-prowokatorom, którzy odgrywali rosyjskie melodie w noc muzeum, to także interesowała się mną rosyjska telewizja publiczna i prasa, demonizując mnie jako człowieka, który nie ma wrażliwości adekwatnej dla państwa rosyjskiego” – mówił.

Dodał, iż rosyjskie media wielokrotnie odnosiły się do jego działań, takich jak obalanie obiektów sowieckiej propagandy. „Jestem osobą ściganą przez Władimira Putina i przez Federację Rosyjską. Były takie dni, a choćby tygodnie, kiedy byłem bohaterem rosyjskiej prasy i telewizji publicznej … funkcjonowałem jako wyraźny antykomunista, którym pozostaję do dnia dzisiejszego” – podkreślił Nawrocki.

Polityczna strategia czy narodowy priorytet?

Ostre wypowiedzi Karola Nawrockiego budzą kontrowersje, szczególnie w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej. Dla wielu Polaków jego stanowisko jest dowodem niezłomności i troski o suwerenność kraju. Z drugiej strony krytycy zarzucają mu, iż taka retoryka może osłabiać relacje Polski z Ukrainą w kluczowym momencie jej walki z rosyjską agresją.

Jedno jest pewne – Karol Nawrocki nie zamierza ustępować ze swojego stanowiska, a jego wypowiedzi wyraźnie wskazują na priorytetowe traktowanie interesów państwa polskiego, niezależnie od opinii zagranicznych stolic.

More here:
Priorytetem interes Polski, nie Ukraina! Nawrocki komentuje prostackie ataki banderowców z ukraińskiego MSZ

Читать всю статью