Большие перемены на границе с Беларусью. Неожиданный шаг Александра Лукашенко

news.5v.pl 8 часы назад

Według Stasiulewicza migranci, którzy zostali zabrani z granicy z Polską mogą zostać wykorzystani i wysłani z Rosji w stronę Finlandii.

Z danych Straży Granicznej wynika, iż w pierwszych dwóch tygodniach stycznia tego roku granicę próbowało przekroczyć 86 osób, co daje średnio sześć osób dziennie.

To o wiele mniej, niż przeciętnie w zeszłym roku, kiedy odnotowywano ponad 80 prób przekroczenia granicy każdego dnia. Statystyki wskazują, iż chociaż w zeszłym roku znacząco wzrosła liczba przekroczeń (z 25 701 w 2023 r. do 29 616 – red.), to od ostatniego tygodnia września 2024 r. daje się zaobserwować przeciwny trend.

Łukaszenka zabiera migrantów spod granicy z Polską

Natomiast wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Duszczyk powiedział, iż kluczowy wpływ na zmniejszenie liczby przekroczeń ma pogoda, co pokazywały poprzednie lata. Przewiduje on, iż białoruskie służby i pośrednicy, pomagający im w kierowaniu ludzi na polsko-białoruską granicę, prawdopodobnie uaktywnią się w cieplejszych miesiącach, kiedy łatwiej będzie przekroczyć granicę.

– Możemy jednak podejrzewać, iż Łukaszenka, przygotowując się do wyborów prezydenckich, chce zaprowadzić porządek w kraju – zaznaczył Duszczyk.

Wiceminister zwrócił uwagę, iż obecność migrantów trafiających z rosyjskimi wizami na Białoruś może niepokoić potencjalnych wyborców. Ich obecność w Mińsku będzie też prawdopodobnie niemile widziana, gdyby po wyborach Białorusini znowu wyszli w proteście na ulice.

– Na dodatek obecność migrantów budzi niepokój we wsiach przy polsko-białoruskiej granicy. To może zniechęcać ludzi do głosowania – zaznaczył.

ZOBACZ: Białoruś szykuje się na „wybory”. Szef CKW wprowadził „innowację”

– Nie siedzę w głowie Łukaszenki, ale można podejrzewać, iż niższe liczby mogą wynikać z tego, iż próbuje on utrzymać spokój w kraju – podkreślił Duszczyk.

Wiceminister powiedział, iż mniejsza presja jest chwilowa i Łukaszenka będzie prawdopodobnie kontynuować operację „wykorzystywania ludzi, jako oręża”. – Do czerwca zakończymy prace nad wzmacnianiem granic – zapowiedział Maciej Duszczyk.

„Wybory” prezydenckie na Białorusi, w których jedynym kandydatem będzie Alaksandr Łukaszenka, zostały wyznaczone na 26 stycznia.

Granica polsko-białoruska. Łukaszenka: Nie będę bronił Polaków

W czwartek sam białoruski dyktator odniósł się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i skomentował blokadę przejść.

– Niech wszystko zamkną – odparł dopytywany Łukaszenka. – Przecież nie jeździmy tam, nie wozimy tam niczego. Czy Mińska Fabryka Motocykli i Rowerów transportuje tam na sprzedaż produkty? Nie. W końcu wprowadzili wobec nas sankcje. Wprowadzili, niech tak będzie – powiedział.

ZOBACZ: Łukaszenka zapowiada oddanie władzy. „Wezmą Białoruś w swoje ręce”

Łukaszenka twierdzi, iż migranci znaleźli się na granicy z Polską „sami” i nikt im nie pomagał. – Cóż, nie walczymy z migracją i ludźmi, którzy chcą tam mieszkać i którzy tam idą. Mówiłem o tym już tysiąc razy: z pętlą na szyi nie będę ich bronił (Polaków – red.). Wprowadzili wobec mojego narodu sankcje, a ja mam ich bronić? Nie – zapowiedział.

Dyktator z Mińska poruszył też temat Andrzeja Poczobuta oraz rzekomego planu ataku na Białoruś z terytorium Polski lub Ukrainy. Więcej TUTAJ.

Czytaj więcej

Читать всю статью