Polska wydała 366 tys. wiz dla obywateli państw muzułmańskich i afrykańskich, często bez sprawdzenia, a choćby pod dyktando polityków PiS - podała w poniedziałkowym wydaniu "Gazeta Wyborcza", powołując się na raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie afery wizowej. Winę za nieprawidłowości, według kontrolerów NIK, ponosi czterech ministrów spraw zagranicznych z nadania PiS.
"GW" podała, iż raport z załącznikami liczy ponad 300 stron. "To efekt pracy siedmiu kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli, którzy przez kilka miesięcy analizowali dokumenty Ministerstwa Spraw Zagranicznych, korespondencję departamentu konsularnego MSZ z placówkami i przesłuchiwali pracowników resortu. Pracę zakończyli w lipcu 2024 roku.
"Korupcjogenny mechanizm"
Według raportu NIK na który powołuje się "GW", "działania podejmowane przez MSZ w zakresie nadzoru nad komponentem wizowym działalności konsularnej były niezgodne z prawem, niecelowe i nierzetelne oraz spowodowały niegospodarne rozdysponowanie środków publicznych".
Jak informuje "GW", z dokumentacji wynika, że minister spraw zagranicznych nie nadzorował w sposób rzetelny tego, jak wydawane są wizy.
„W MSZ funkcjonował nietransparentny i korupcjogenny mechanizm wpływania na niektórych konsulów” - pisze gazeta.
Odpowiedzialni ministrowie
Winę za nieprawidłowości, według kontrolerów, ponosi czterech ministrów spraw zagranicznych z nadania Prawa i Sprawiedliwości: Witold Waszczykowski, Jacek Czaputowicz, Zbigniew Rau i Szymon Szynkowski vel Sęk, pełniący urząd zaledwie dwa tygodnie na przełomie listopada i grudnia 2023 r. - zaznaczyła "Wyborcza".
"Raport NIK po kontroli w MSZ potwierdza zeszłoroczne informacje m.in. 'Gazety Wyborczej' o skali afery wizowej. NIK wyliczył, iż 366 551 wiz dostali obywatele państw muzułmańskich i afrykańskich, w tym blisko 174 tys. w okresie styczeń 2021 – czerwiec 2023" - czytamy.
PAP