Dwa tygodnie temu pojawiły się głosy, iż po tym, jak kadencja prezydenta Andrzeja Dudy dobiegnie końca, będzie on przez cały czas angażował się w politykę, być może będzie choćby ubiegał się o funkcję szefa rządu.
O tym, iż Andrzej Duda nie wybiera się na polityczną emeryturę mówił prowadzący „Graffiti” w Polsat News Marcin Fijołek w odcinku podcastu „Polityczny WF”. Jak wskazywał, „jest tylko jeden scenariusz na stole, na który Andrzej Duda nie mówi twardego 'nie'” i jest to objęcie stanowiska premiera.
O tę kwestię został zapytany w środę na antenie radia RMF FM szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.
Andrzej Duda będzie chciał zostać premierem?Mastalerek o politycznej przyszłości prezydenta
– W ogóle o tym teraz prezydent nie myśli (…). Prezydent przestrzega wszystkich swoich współpracowników, żeby podczas sprawowania przez niego urzędu nie zawracali mu głowy sprawami, które będą po prezydenturze – mówił Marcin Mastalerek.
Jak dodał, „sam był świadkiem, jak (prezydent – red.) grzecznie, ale wypraszał z gabinetu ludzi, którzy chcieli o tym rozmawiać„.
Zobacz również:
Przypomnijmy, iż w jednym z odcinków „Politycznego WF” Marcin Fijołek wskazał, iż w Pałacu Prezydenckim usłyszał „z bardzo dobrego źródła”, iż Duda „coraz wyraźniej i mocniej wysyła sygnały, iż od września – października nie zamierza opuścić polskiej polityki„.
– Prezydent nie chce kandydować w wyborach, nie chce być posłem, europosłem, nie chce się ubiegać i szarpać o miejsce na liście wyborczej – pewnie PiS. On nie chce na to pójść – mówił dziennikarz, zaznaczając, iż rola partyjnego działacza nie jest dla Dudy.
Mastalerek zostanie na stanowisku? „Nie chciałbym służyć innemu prezydentowi”
Mastalerek odpowiedział także na pytanie, czy zostanie w kancelarii prezydenta, jeżeli majowe wybory wygra kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen.
– Nie zostanę w kancelarii prezydenta, ktokolwiek wygrałby wybory. Dla mnie wielkim zaszczytem jest praca dla Andrzeja Dudy i choćby gdyby wygrał polityk z obozu Prawa i Sprawiedliwości, czyli Karol Nawrocki, nie chciałbym służyć dalej innemu prezydentowi – oświadczył.
Szef gabinetu Andrzeja Dudy wyraził też nadzieję, iż prezydent przez cały czas będzie chciał jednak z nim współpracować po zakończonej kadencji.
– pozostało młody, ma wiele pomysłów, wiele energii. Jestem przekonany, iż przyda się jeszcze Polsce. Co będzie dokładnie robił – o tym pewnie będzie decydował i zastanawiał się dzień po (zakończonej – red.) prezydenturze – mówił.
Zobacz również:
RPO w „Graffiti”: Prokuratura nie jest niezależna od latPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas