Co najmniej 45 cywilów zginęło w wyniku ataku wojsk Izraela na obóz dla wysiedlonych Palestyńczyków w Rafah w Strefie Gazy. Premier Izraela Benjamin Netanjahu wyznał, iż doszło do awarii technicznej.
Przyzwyczailiśmy się, iż bezduszne władze Izraela zawsze znajdą wytłumaczenie na zbrodnie na niewinnych cywilach, których dopuszczają się w Strefie Gazy. Gdy kilka miesięcy temu zbombardowano ośrodek dla uchodźców, władze Izraela mówiły, iż to wina bojowników Hamasu, którzy – ich zdaniem – mieli ukrywać się pod budynkami, w których chronili się uchodźcy. Gdy kilka tygodni temu zamordowano wolontariuszy, w tym Polaka, Damiana Sobóla, Żydzi tłumaczyli się, iż na oznakowany samochód bomba spadła przez omyłkę.
Tym razem jest podobnie. Premier Izraela wygłosił oświadczenie na temat izraelskiego ataku, który kosztował życie co najmniej 45 osób. Według niego, doszło do „tragicznej pomyłki” i „awarii technicznej”. – W Rafah ewakuowaliśmy już około miliona niezaangażowanych mieszkańców i pomimo naszych najlepszych starań, by nie krzywdzić niezaangażowanych, niestety wczoraj wieczorem doszło do awarii technicznej – oświadczył Netanjahu.
Takie „omyłkowe” mordowanie cywilów w wykonaniu „potomków pomordowanych w Holokauście” zdarza się raz na kilka tygodni, wbrew nakazowi Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, który nakazał Izraelowi wstrzymanie ofensywy wojskowej w Rafah. O sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Przeczytaj także:
Jest opis jak Żydzi zabili wolontariuszy! “Mord z premedytacją”, zastraszenie wolontariuszy i zagłodzenie palestyńskich cywilów
![Nowelizacja: Szkoła musi gromadzić zaświadczenia o niekaralności rodziców [Opieka na wycieczce, basen, teatr, kino]](https://g.infor.pl/p/_files/38219000/podwyzki-38218870.jpg)
