Zełenski i szefowa KE mocno przed wylotem do USA. "Nie może być żadnych ograniczeń"

W niedzielę podczas wspólnej konferencji Wołodymyr Zełenski i Ursula von der Leyen podkreślili znaczenie suwerenności Ukrainy i jedności Europy. Tymczasem Władimir Putin w rozmowie z Donaldem Trumpem miał wskazać Chiny jako potencjalnego gwaranta bezpieczeństwa dla Kijowa, co może wpłynąć na dalszy kształt negocjacji dotyczących zakończenia wojny.


– Musimy mieć silne gwarancje bezpieczeństwa dla ochrony zarówno Ukrainy, jak i Europy, jak również ich podstawowych interesów bezpieczeństwa – podkreśliła w niedzielę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas konferencji z Wołodymyrem Zełenskim.

Konferencja szefowej KE i prezydenta Zełenskiego

– Ukraina musi utrzymać swoją suwerenność i integralność terytorialną. Nie może też być żadnych ograniczeń dotyczącej sił zbrojnych Ukrainy – uważa szefa KE.

Prezydent Ukrainy dodał, iż "potrzebujemy prawdziwych negocjacji", które powinny odbywać się "jedynie w warunkach zawieszenia broni".

Wołodymyr Zełenski jasno zadeklarował także swoje stanowisko w sprawie dalszych działań wobec Rosji. Podkreślił, iż Ukraina nie wycofa się z Doniecka, niezależnie od presji zewnętrznej.



Zaznaczył również, iż jedność Europy pozostaje kluczowa w obliczu trwającej wojny. – Wojna musi się gwałtownie zakończyć – dodał, apelując o intensyfikację wysiłków dyplomatycznych. Zełenski ostrzegł również, iż jeżeli Władimir Putin odmówi udziału w planowanym spotkaniu z Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy, konieczne będzie nałożenie nowych sankcji na Rosję.

Chiny jako gwarant bezpieczeństwa dla Ukrainy

15 sierpnia podczas spotkania na Alasce z prezydentem USA Donaldem Trumpem, dyktator Rosji Władimir Putin nie sprzeciwił się idei udzielenia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa. Jak donoszą w niedzielę źródła portalu Axios, Rosjanin wyraził gotowość do rozmów w tej sprawie i miał zaproponować Chiny jako jednego z potencjalnych gwarantów.

Według publikacji, wskazanie Pekinu przez Putina może oznaczać, iż Kreml będzie przeciwny tworzeniu struktur bezpieczeństwa, w których uczestniczyliby żołnierze NATO. Dla Moskwy zaangażowanie Sojuszu w bezpieczeństwo Ukrainy od lat stanowi jeden z kluczowych punktów spornych.

Tymczasem Kijów wraz z europejskimi partnerami kontynuuje rozmowy nad utworzeniem tzw. "koalicji chętnych" – grupy państw gotowych wspólnie zagwarantować Ukrainie ochronę przed przyszłą agresją ze strony Rosji.

Co ważne, niewykluczone, iż dzięki rozmowom Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce przybliżyliśmy się do zakończenia rosyjskiej wojny w Ukrainie. Prezydent USA chce, aby doszło do tego dzięki trójstronnym rozmowom na linii Ukraina – USA – Rosja. Na taką wersję zgodził się Wołodymyr Zełenski, który już w poniedziałek (18 sierpnia) pojawi się w Białym Domu. Eksperci od Rosji pozostają jednak w tej sprawie sceptyczni.